Cywilizacja zachodnia zdradziła chrześcijaństwo - stwierdził Benedykt XVI w przemówieniu, jakie skierował do rzymskich studentów na zakończenie dzisiejszego czuwania modlitewnego w ramach VI Europejskiego Dnia Świata Uniwersyteckiego.
Do studentów z Bukaresztu skierował apel, aby dali przykład szczerej współpracy wszystkich uczniów Jezusa. Studentom z Neapolu papież przypomniał, że ich miasto oraz całe Włochy potrzebują odnalezienia zamiłowania do zaangażowania się na rzecz bardziej sprawiedliwego i solidarnego społeczeństwa. W Auli Pawła VI obecni byli oprócz wykładowców i studentów Wiecznego Miasta, również chóry z uniwersytetów, konserwatoriów i innych placówek muzycznych. Współorganizatorami VI Europejskiego Dnia Świata Uniwersyteckiego były Rada Konferencji Biskupich Europy (CCEE) i Urząd ds. Duszpasterstwa Akademickiego Wikariatu Rzymu. Spotkanie było szóstym tego rodzaju wydarzeniem. Po raz pierwszy odbyło się ono 15 marca 2003 pod hasłem „Miłość intelektualna – duszą nowej Europy w łączności z jej świętymi patronami”. Z uczestnikami modlitwy w Watykanie z Janem Pawłem II na czele łączyli się wówczas drogą satelitarną studenci z sześciu miast europejskich: Bratysławy, Fatimy, Kolonii, Krakowa, Uppsali i Wiednia. W następnych latach wzrastała liczba miast, włączonych w to spotkanie i zmieniał się ich zestaw, np. w II Europejskim Dniu Świata Uniwersyteckiego 13 marca 2004, przebiegającym pod hasłem „Chrystus nadzieją Europy”, łączono się ze stolicami 10 krajów, które 1 maja owego roku przystąpiły do Unii Europejskiej. 5 marca 2005 („Poszukiwanie intelektualne – drogą do spotkania Chrystusa”) ciężko chory Jan Paweł II nie mógł już uczestniczyć osobiście w modlitwie z młodymi i przesłał im tylko krótkie orędzie z rzymskiej Kliniki im. A. Gemellego, w której wtedy przebywał. Od 2006 Dzień ten, choć nadal nazwą nawiązuje do naszej części świata, ma już charakter międzykontynentalny – najpierw łączono się z Afryką, w ub.r. – z Azją, a w tym roku – z Ameryką Północną i Południową.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.