Pomimo ogromu obowiązków Papież Franciszek znajduje czas na bezpośredni kontakt z ludźmi, zwłaszcza z tymi, którzy dzielą się z nim swoimi problemami. Włoskie media informują dziś o telefonie od Papieża do rodziców małych dzieci, które chorują na rdzeniowy zanik mięśni.
Kilka miesięcy temu w jednym z włoskich szpitali rozpoczęto terapię z wykorzystaniem dojrzałych komórek macierzystych, a zatem niebudzącą kontrowersji etycznych. Zdaniem rodziców i niektórych lekarzy, terapia dawała pozytywne rezultaty. Ministerstwo zdrowia zakazało jednak leczenia tą metodą, ponieważ nie została ona sprawdzona i może się okazać szkodliwa.
Zrozpaczeni rodzice protestują, między innymi przed parlamentem w Rzymie. Niektórzy napisali do Papieża. Franciszek do nich zadzwonił. Rozmawiał z nimi kilkanaście minut. Obiecał modlitwę i interwencję w ministerstwie. Informację tę potwierdził ks. Federico Lombardi, zastrzegając jednak, że Franciszek nie zamierza się wypowiadać o zasadności decyzji ministerstwa.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.