Dla wielu rodzin czas rozłąki staje się poważną próbą miłości małżeńskiej i rodzicielskiej - pisze w liście do Polonii świata bp Zygmunt Zimowski, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Emigracji.
W świetle słów Jana Pawła II, wyjazd za granicę nie może być więc dla nikogo usprawiedliwieniem zapomnienia lub zaniedbania wiary w Boga i miłości wobec najbliższych. Dlatego im więcej w dzisiejszym świecie pojawia się trudności czy przeszkód moralnych w dziedzinie rodziny i małżeństwa, tym gorliwiej trzeba nam troszczyć się o to, aby nasze rodziny były „Bogiem silne". „O jakże bardzo pragnę - mówił Jan Paweł II na Jasnej Górze - ja, który życie, wiarę i język zawdzięczam polskiej rodzinie, aby rodzina ta nie przestawała być Bogiem silna. Ażeby przezwyciężała wszystko, co ją osłabia i rozbija - wszystko, co nie pozwala jej być prawdziwym środowiskiem życia i miłości" (5.06.1979 r.). 3. Eucharystia sercem życia rodzinnego i społecznego Umiłowani Rodacy! Przesyłając Wam dzisiaj moje serdeczne pozdrowienie z okazji Dnia Emigranta Polskiego, zwracam się do Was jeszcze z jedną prośbą. Chciejcie uczynić Eucharystię sercem i centrum waszego życia osobistego, rodzinnego i środowiskowego. Bądźcie wierni ważnej powinności uczestnictwa we Mszy Świętej. Chrześcijanie od początku Kościoła obchodzili uroczyście pierwszy dzień tygodnia i nie mogli żyć bez Dnia Pańskiego oraz Eucharystii. Dlatego gromadzili się wspólnie przy Ołtarzu, aby oczekiwać na przyjście Pana. Niedziela umacniała ich na trudy i prześladowania całego tygodnia. Rozbudzała w ich sercach nadzieję, że Chrystus stanie się Paschą, czyli Przejściem, to znaczy będzie przeprowadzał ich codziennie ze słabości do mocy, aby ostatecznie każdego z nich przenieść z ziemi pełnej cierpień, do wiekuistej radości w niebie. Desakralizacja i lekceważenie niedzieli jest jednym z najgłębszych upadków współczesnego chrześcijanina, a zarazem jedną z najgroźniejszych prognoz dotyczących ludzkości. Dzisiejszy człowiek szczególnie potrzebuje Paschy - to znaczy przejścia z podziałów do jedności, z wielu serc i dusz - jakże często poróżnionych między sobą - do jednego serca i jednej duszy. Ale taka jedność może dokonać się jedynie mocą zmartwychwstania Chrystusa. Dlatego niestety tam, „gdzie uda się wykorzenić niedzielę - jak napisał Romano Guardini - tam człowiek straci swe religijne oparcie i zostanie wydany politycznym i ekonomicznym siłom". Dodajmy także - utraci horyzont życia wiecznego, a nadzieja chrześcijańska zostanie zredukowana do osobistego i zbiorowego egoizmu opartego na przyjemności i konsumpcji. Drodzy Bracia i Siostry! Chciałbym na zakończenie tej refleksji nawiązać do encykliki Benedykta XVI - Spe Salvi i podkreślić, że jako chrześcijanie winniśmy być ludźmi nadziei złożonej w Chrystusie. Stając bowiem w duchu wobec Maryi, Królowej Polski, zawsze napełniamy serca nową siłą wiary, nadziei i miłości. Bądźmy więc dobrej myśli wobec czekającej nas bliższej i dalszej przyszłości. Złóżmy całą nadzieję w Jezusie, który do końca nas umiłował, a z wysokości Krzyża powierzył nas Maryi, jako Matce. Niech Ona nas prowadzi drogami wiary w Boga i miłości wzajemnej we wspólnocie Chrystusowego Kościoła - na wzór tak wielu wspaniałych świętych i błogosławionych naszych Rodaków. Oni są naszymi orędownikami u Boga, gdy w tajemniczych zrządzeniach Bożej Opatrzności przychodzi nam kroczyć po wielu życiowych drogach - także tych, z dala od umiłowanej Ojczyzny. Na wierność Chrystusowi i Kościołowi z serca Wam błogosławię + Zygmunt Zimowski Delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Emigracji
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.