Pod tym hasłem w Kalwarii Pacławskiej koło Przemyśla odbywa się pod raz 21. Franciszkańskie Spotkanie Młodych, w którym uczestniczy blisko 900 osób - informuje Nasz Dziennik.
- W szkole Jezusa uczymy się kochać drugiego człowieka, słuchać go - mówił na rozpoczęcie spotkania o. Paweł Dybka OFMConv., wikariusz krakowskiej prowincji franciszkanów. Życzył młodym ludziom, aby potrafili zawierzyć Chrystusowi całe swoje życie, służyli innym, byli dla nich darem, bo tylko wtedy będą szczęśliwi. Ojciec Piotr Reizner, dyrektor FSM, wyjaśnia, że temat tegorocznego spotkania jest nawiązaniem do hasła programu duszpasterskiego Kościoła w naszym kraju "Bądźmy uczniami Chrystusa". "To próba refleksji nad chrześcijańskim powołaniem do stawania się uczniem Chrystusa w niełatwej rzeczywistości współczesnego świata" - informują organizatorzy. Do końca lipca młodzi będą uczestniczyli w lekcjach czytania, literatury, muzyki, biologii, tańca, wychowania fizycznego, przysposobienia do życia w rodzinie, a także w koncertach muzycznych, zabawach, quizach i pokazach ratownictwa drogowego. Jak podkreślają organizatorzy, w tej wyjątkowej szkole nie zabraknie szczególnych przedmiotów, których nie ma w innych szkołach. Franciszkańskie Spotkanie Młodych bowiem to także lekcje ofiarności, oddania, wrażliwości, życia dobrą nowiną, wolności, pokoju, wytrwałości, łagodności, miłosierdzia, zaufania, posłania i działania. Każdego dnia przewidziana jest Eucharystia i wspólna modlitwa. Na dzisiejszy wieczór zaplanowano m.in. lekcję miłosierdzia, czyli nabożeństwo pojednania, któremu przewodniczyć będzie o. dr Piotr Cuber OFMConv. Jak poinformował o. Jan Maria Szewek OFMConv., wczorajszy dzień był na FSM Szkołą życia w rodzinie. Z lekcją przysposobienia do życia w rodzinie przyjechali do młodych Marek i Renata Wójcikowie z duszpasterstwa rodzin diecezji bielsko-żywieckiej. Spotkanie zakończy się w czwartek Eucharystią pod przewodnictwem ks. bp. Mariusza Leszczyńskiego z Zamościa.
Dzień wcześniej w wypadku autobusu szkolnego zginęła 15-latka.
Na liście pierwszy raz pojawił się opiekun osoby starszej i opiekun w domu pomocy społecznej.
Akta sprawy liczą prawie tysiąc tomów i wciąż ma ona charakter rozwojowy.
Dotyczy to m. in przedsiębiorców, lekarzy, inżynierów i nauczycieli.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.