Oburzeni widzowie przerwali spektakl

Wstyd! Hańba! Dość! To jest Teatr Narodowy! - krzyczeli w Teatrze Starym w Krakowie.

Po raz pierwszy w historii Teatru Starego przerwano spektakl po interwencji widzów. "Do Damaszku" w reżyserii dyrektora Teatru Starego i felietonisty "Tygodnika Powszechnego" Jana Klaty zbulwersowało widzów scenami, w których Krzysztof Globisz "kopulował ze scenografią", a Dorota Segda imitowała akt seksualny. Na widowni wniosły się okrzyki: Wstyd! Hańba! Dość! To jest Teatr Narodowy!

W odpowiedzi na scenę wyszedł reżyser, który krzyczał do widzów: wynoście się stąd!

Zdaniem Witolda Gadowskiego, obecnego na przedstawieniu publicysty,  sam spektakl był wulgarny i pozbawiony przekazu:

- Każdy, nawet najbardziej szokujący środek wyrazu się broni w momencie, gdy stoi za nim jakiś zamysł twórczy, pewna inteligencja, która pobudza do myślenia. Tymczasem w tej sztuce jest żenująca pustka intelektualna. Sądzę, że panu Klacie nie staje już intelektu - ocenia publicysta "wPolityce.pl". - Scena Narodowa, dotowana sumą kilkunastu milionów złotych rocznie z mojej kieszeni, jako podatnika, czyli z budżetu państwa, zamieniła się w niezbyt wyszukany cyrk, gdzie każdy z aktorów prześciga się w bardziej prowokacyjnym wygłupie. To był bardziej wygłup, niż dojrzałe aktorstwo, choć zarówno Dorota Segda, jak i Krzysztof Globisz mają dobry poziom warsztatu i potrafią zagrać wszystko - podsumowuje Gadowski.

Przeczytaj komentarz Klapa Klaty.

 

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
2°C Wtorek
rano
9°C Wtorek
dzień
11°C Wtorek
wieczór
9°C Środa
noc
wiecej »