Dziwna nagroda rządowa

Pole do popisu dał nastolatkom program „Ung Företagsamhet”. To rządowa inicjatywa wspierająca w Szwecji rozwój przedsiębiorczości wśród młodzieży. Chłopcy z Helsingborg założyli z pomocą państwa firmę Sooner Than Already There (STAT) specjalizującą się w sprzedaży nowatorskiej bielizny. Dla swojego projektu pozyskali wsparcie Szwedzkiego Towarzystwa Edukacji Seksualnej (RFSU). Organizacja dostarcza za darmo po pięć prezerwatyw do każdej wyprodukowanej przez firmę pary majtek. Jeden z uczniów-biznesmenów Nick Larsson tak reklamuje swój produkt: „Mała pomyłka może mieć wielkie konsekwencje. Ważne jest, by w razie potrzeby prezerwatywa była na podorędziu. Jeśli trzymasz ją w kurtce, staje się praktycznie bezużyteczna” – czytamy na portalu Dn.se. Gdzie tkwi tajemnica sukcesu szwedzkich nastolatków? – Innowacyjność ich projektu nie polega na inwencji stylistycznej. Jego siłą jest postawienie na funkcjonalność – uważa Sławomir Blaszewski, stylista z TVN Style. – To rodzaj artystycznego krzyku połączonego z mocnym przekazem: lepiej nosić to bliżej miejsca używania – ocenia w rozmowie z Rzeczpospolitą. Pomysł licealistów już zrobił furorę. Zachęceni tym młodzieńcy postanowili zrezygnować ze zdawania na studia i skupić się na biznesie. Sprzedają na razie jedynie męską wersję swojego rewolucyjnego produktu. Zamierzają jednak opracować także majtki z kieszonką na prezerwatywy dla kobiet. Czy tego rodzaju pomysł miałby szansę powodzenia w Polsce? Wątpi w to dr Joanna Heidtman, psycholog biznesu z Uniwersytetu Jagiellońskiego. – Sukces tego przedsięwzięcia wynika ze specyfiki kulturowej Szwecji. Liberalizm obyczajowy i otwartość na tematy związane z seksem są tam silnie zakorzenione – mówi. – W Polsce wykorzystanie takich motywów jest znacznie trudniejsze. Dzieje się tak dlatego, że zarówno sama przedsiębiorczość, jak i motywy erotyczne mają u nas wciąż kontrowersyjny status. Od redakcji portalu Wiara.pl "Specyfika kulturowa Szwecji". Piękne sformułowanie. ;-) A my tu w Polsce z inną specyfiką "zarówno sama przedsiębiorczość, jak i motywy erotyczne mają u nas wciąż kontrowersyjny status". I przez to nasi nastolatkowie mają tak ciężko w biznesie. ;-) Ale może przynajmniej nie będą rezygnowali ze studiów.