Beatyfikacja ks. Michała Sopoćki, spowiednika i kierownika duchowego s. Faustyny Kowalskiej, który niemal całe swoje życie głosił kult Bożego Miłosierdzia, zainauguruje 28 września 64. Tydzień Miłosierdzia. Archidiecezja Białostocka rozwija liczne dzieła miłosierdzia, by głosić Boże Miłosierdzie nie tylko słowem, ale i czynem.
„Uczeń Chrystusa - sługą miłosierdzia” to hasło 64. Tygodnia Miłosierdzia przygotowanego przez Caritas Polska. Nawiązuje ono do tematu programu duszpasterskiego Kościoła w Polsce „Bądźmy uczniami Chrystusa” i wskazuje na postawę, jaka powinna charakteryzować ucznia Chrystusa w kontaktach z potrzebującymi pomocy. Na plakatach informujących o Tygodniu Miłosierdzia widnieje postać starszej kobiety na wózku, obok niej znajduje się niosąca pomoc młoda dziewczyna – wolontariuszka, w tle widać postać Jezusa, jaką znamy z obrazu namalowanego według wizji s. Faustyny Kowalskiej. Początek Tygodnia Miłosierdzia, zbiega się bowiem z beatyfikacją ks. Michała Sopoćki, głosiciela Bożego Miłosierdzia, który realizował wskazania Jezusa przekazane s. Faustynie. Uroczystości beatyfikacyjne odbędą się 28 września w Białymstoku. „Jezus Chrystus powiedział: "Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny" (Łk 6, 36). Ks. Sopoćko wiedział, że miłosierdzie trzeba czynić, a nie tylko o nim mówić – podkreśla metropolita białostocki abp Edward Ozorowski. - Czynić miłosierdzie oznacza, miłować człowieka i przychodzić mu z pomocą ilekroć tego potrzebuje. Możliwości niesienia pomocy jest bardzo dużo. Ojciec Maksymilian Kolbe nawet w obozie koncentracyjnym potrafił okazać człowiekowi Boże Miłosierdzie, oddając za niego swoje życie. Czyny ks. Michała Sopoćki były skromne. Zawsze jednak promieniowała z nich dobroć: cicha, pokorna, ciepła, ludzka. Często też, podobnie jak o. Kolbe wskazywał na Maryję jako Matkę Miłosierdzia. Wychowany w bliskości Ostrej Bramy nosił w sobie zapis Wizerunku Matki, której głowa okolona jest promieniami, a ręce pokornie przytulone do serca” – wskazuje abp Ozorowski. – Staramy się, ażeby przy sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Białymstoku – Mieście Miłosierdzia, jak i w całej archidiecezji gromadziły się inicjatywy związane z działalnością dobroczynną. Żeby oprócz modlitwy, oprócz głoszenia słowem Bożego Miłosierdzia było ono ukazywane czynem – tłumaczy ks. Andrzej Kozakiewicz, kustosz sanktuarium, w którym znajdują się doczesne szczątki ks. Michała Sopoćki, wcześniej pierwszy dyrektor diecezjalnej Caritas. Placówki Caritas Archidiecezji Białostockiej oferują dorosłym potrzebującym schronienie, wyżywienie, pomoc w wyjściu z uzależnień i opiekę medyczną. W archidiecezji funkcjonują dom dla bezdomnych, noclegownia dla kobiet, noclegownia dla mężczyzn, ogrzewalnia dla bezdomnych, a także punkt konsultacyjno-informacyjny dla osób z problemem alkoholowym. Diecezjalna Caritas prowadzi też Stacje Opieki, niosące pomoc pielęgnacyjną osobom w podeszłym wieku, osamotnionym, przewlekle chorym. Istnieje także Rodzinny Dom Dziecka Świętej Rodziny z Nazaretu oraz Dom Matki i Dziecka w Wasilkowie. Caritas prowadzi również warsztaty terapii zajęciowej dla osób upośledzonych umysłowo i świetlice socjoterapeutyczne. Poprzez Katolicki Ośrodek Wychowania i Terapii Uzależnień w Czarnej Białostockiej pomaga młodzieży w wieku 13-18 lat w walce z problemem alkoholowym i narkomanią. Miejsca miłosierdzia archidiecezji białostockiej to także Centrum Pomocy Migrantom i Uchodźcom oraz dom dla repatriantów, w którym przebywają rodziny zaproszone z Kazachstanu.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.