O umieraniu w Chrystusie, postrzeganiu śmierci i o tym, jak się na nią dobrze przygotować mówił dziś (27 listopada) papież Franciszek podczas audiencji ogólnej na placu św. Piotra.
O umieraniu w Chrystusie, postrzeganiu śmierci i o tym, jak się na nią dobrze przygotować mówił dziś (27 listopada) papież Franciszek podczas audiencji ogólnej na placu św. Piotra. Kontynuując katechezy poświęcone wyznaniu wiary – Credo – Ojciec Święty zauważył, że często spotykamy się dziś z błędnym podejściem do śmierci, rozumianej jako koniec wszystkiego.
Papież przypomniał, że wbrew tej wizji, istnieje w nas silny instynkt, który mówi, że nasze życie nie kończy się wraz ze śmiercią.
TŁUMACZENIE:
„To pragnienie życia znalazło prawdziwą i właściwą odpowiedź w zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa. Zmartwychwstanie Jezusa daje nie tylko pewność życia po śmierci, ale rozjaśnia także tajemnicę śmierci każdego z nas. Jeśli żyjemy zjednoczeni z Jezusem, wierni Jemu i woli Bożej, to będziemy zdolni, by z nadzieją i spokojem stanąć w obliczu przejścia przez śmierć.”
Papież Franciszek przypomniał zachętę Pana Jezusa, byśmy byli zawsze gotowi, czuwający, wiedząc, że życie na tym świecie jest nam dane, by przygotować się do życia z Ojcem niebieskim. „Prowadzi do tego droga pewna: dobre przygotowanie się na śmierć, będąc blisko Jezusa, który jest obecny w najsłabszych i najbardziej potrzebujących” – zaznaczył Ojciec Święty.
TŁUMACZENIE:
„Droga bezpieczna to przywrócenie sensu chrześcijańskiego miłosierdzia i braterskiego dzielenia się, zatroszczenie się o rany fizyczne i duchowe naszego bliźniego. Solidarność we współodczuwaniu cierpienia i wzbudzaniu nadziei jest przesłanką i warunkiem, by otrzymać w dziedzictwie przygotowane dla nas Królestwo.”
Jak dodał papież, ten, kto praktykuje miłosierdzie nie obawia się śmierci, bo patrzy jej w oczy w ranach braci i ją przezwycięża miłością Jezusa Chrystusa. Podkreślił, że jeśli otworzymy bramę naszego życia i naszego serca na braci najmniejszych, to wówczas także nasza śmierć stanie się bramą, która nas wprowadzi do nieba, do błogosławionej ojczyzny, ku której zmierzamy, pragnąc zamieszkać na zawsze z naszym Ojcem, z Jezusem, Maryją i świętymi.
Zwracając się do Polaków, Franciszek powiedział: „Pozdrawiam przybyłych na audiencję Polaków. Rozważając w dzisiejszej katechezie tajemnicę umierania w Chrystusie pamiętajmy, że śmierć stanie się dla nas bramą, która wprowadzi nas do nieba, do błogosławionej ojczyzny, ku której zmierzamy, pragnąc zamieszkać na zawsze z naszym Ojcem, z Jezusem, z Maryją i świętymi, jeżeli w życiu otworzymy serca dla naszych braci najmniejszych, jeśli wyjdziemy naprzeciw potrzebujących z otwartymi dłońmi. Z serca wam błogosławię. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus”.
Papieskiej katechezy na placu św. Piotra wysłuchało, pomimo dotkliwego zimna, ok. 50 tys. wiernych.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.