Stolica Apostolska skrytykowała usprawiedliwianie agresji czy ekspansji terytorialnej koniecznością ochrony obywateli państw, które nie zapewniają bezpieczeństwa swym obywatelom.
Stanowisko Watykanu na forum 63. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ przedstawił abp Celestino Migliore. Watykański dyplomata zauważył, że w bieżącym roku miało miejsce szereg konfliktów, katastrof i klęsk. Wiele z nich miało charakter naturalny, choć często można też mówić o odpowiedzialności człowieka. Wyraził ubolewanie, że władze wielu krajów ociągają się z niesieniem pomocy poszkodowanym współobywatelom. Abp Migliore przypomniał, że istota koncepcji „odpowiedzialności za ochronę” (w sytuacjach ludobójstwa, zbrodni wojennych, czystek etnicznych i zbrodni przeciw ludzkości) została zaakceptowana przez Zgromadzenie Ogólne w „Dokumencie końcowym” we wrześniu 2005 r., kiedy to podkreślono, że obejmuje ona działania związane z prewencją, reakcją i odbudową. Zauważył, że pomimo rozwoju prawa międzynarodowego nadal mamy do czynienia z usprawiedliwianiem agresji czy ekspansji terytorialnej koniecznością ochrony obywateli państw nie zapewniających swym obywatelom bezpieczeństwa. Dostrzegł rosnący konsensus co do roli tego pojęcia jako komponentu odpowiedzialnego przywództwa. Stolica Apostolska jest przekonana, że „odpowiedzialność za ochronę” nie powinna polegać na użyciu siły w celu przywrócenia pokoju i respektowania praw człowieka, ale na współpracy państw w wykrywaniu symptomów kryzysu, przestrzeganiu i mobilizacji społeczności międzynarodowej. Jej zadaniem jest określenie przyczyn i proponowanie rozwiązań konfliktów, katastrof i klęsk – stwierdził na forum ONZ szef misji watykańskiej w Nowym Jorku.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.