"Jesteśmy obywatelami i ludźmi wierzącymi. To państwo musi zadbać o to, byśmy nie byli postawieni wobec wyboru między lojalnością względem niego a wiernością własnej religii" - czytamy w oświadczeniu końcowym europejskiego sympozjum chrześcijańsko-muzułmańskiego, które 23 października zakończyło się w Brukseli.
Uczestnicy spotkania przyznają, że Europa przechodzi dziś głębokie przemiany. Staje się ona społeczeństwem wieloreligijnym i wielokulturowym. Niezbędna w takiej sytuacji integracja nie może się jednak dokonywać kosztem religijnej tożsamości. A dzieje się tak na przykład, kiedy wierzącym zakazuje się noszenia symboli religijnych w miejscach publicznych, czy neutralizuje się święta religijne pod pretekstem ochrony wrażliwości wyznawców innych religii bądź zasad świeckiego państwa. Obecni w Brukseli przedstawiciele islamu i chrześcijaństwa zapewnili o poszanowaniu wolności religijnej, w tym prawa do zmiany wyznania. Przeciwstawili się natomiast używaniu przemocy w imię religii, jak również agresywnemu laicyzmowi, który prowadzi do dyskryminacji wierzących. „Jako chrześcijanie i muzułmanie – czytamy w oświadczeniu końcowym europejskiego sympozjum – wspólnie dajemy świadectwo, że człowiek odkrywa swą tożsamość w relacji z Bogiem”. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele wspólnot chrześcijańskich i muzułmańskich z 16 krajów Starego Kontynentu.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.