Są już pierwsze efekty zwycięstwa Baracka Obamy w wyborach o fotel USA. Obama, którego ojciec pochodził z Kenii, a którego babka jak i reszta część kenijskiej rodziny mieszka w Kogelo - małej miejscowości niedaleko jeziora Wiktoria, zdobył dużą popularność wśród Kenijczyków.
Kogelo stało się miejscem docelowym wycieczek tak z Kenii jak i z innych krajów wschodniej Afryki. Rząd Kenijski natychmiast postanowił doprowadzić elektryczność do Kogelo, rozpocząć przygotowania do budowy drogi i zapewnić ochronę babce Baraka Obamy, która jest nieustannie proszona do pozowania do zdjęć. Mieszkańcy Kogelo, jak i całej Kenii liczą, że zwycięstwo Baraka Obamy będzie miało większe skutki, niż doprowadzenie prądu do Kogelo. Każdy liczy na rychłą wizytę prezydenta USA w Kenii i wspomina poprzednie wizyty byłego senatora w rodzinnym domu. Na temat Obamy krąży dużo anegdot, na przykład o tym, jak podczas poprzedniej wizyty w Kogelo babka Obamy postanowiła z okazji przyjazdu wnuka, zakupić nowe łóżko. Łóżko okazało się jednak tak duże, że nie zmieściło się w domu biednej staruszki i koniec końców przyszły prezydent USA tak jak większość Kenijczyków spał na macie, rozłożonej na podłodze.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.