Sala jednego z centrów konferencyjnych. Za pulpitem stoi Jezus. Zaczyna przypowieść o Samarytaninie. Ilustruje ją multimedialną prezentacją? - To nie fragmentem scenariusza kontrowersyjnego filmu, ale punkt wyjścia do dyskusji o jakości kazań głoszonych przez polskich księży - relacjonuje "Polska".
Dziś w podkrakowskich Krzeszowicach rozpoczyna się spotkanie zorganizowane przez Sekcję Homiletów Polskich, Instytut Liturgiczny PAT i Komisja Języka Religijnego PAN. "Chrystus używałby PowerPointa?" to punkt wyjścia do dyskusji o miejscu nowoczesnych technologii w homiletyce. Zdania są podzielone: - Wielu młodych księży, zamiast starać się ciekawie mówić, ucieka się do pokazywania sztuczek przy ołtarzu - mówi przewodniczący Sekcji Homiletów Polskich ks. prof. Wiesław Przyczyna. - Turlanie piwa między ławkami czy jeżdżenie na rowerze zaskoczy raz, a co potem? Ksiądz wejdzie na ołtarz, stanie na głowie, żeby znów zaszokować? Kościół to nie jest telewizyjny show, do ludzi trzeba docierać słowem, a nie migającymi obrazkami - mówi. - Będę bronić multimedialnych kazań, bo rolą homilii jest dotarcie skutecznie do wiernych ze Słowem Bożym - mówi z kolei ks. Jacek Stryczek z Krakowa (w sobotę pojawi się na spotkaniu), który jest znany z ekstrawaganckich występów w kościele - Jeśli technologia może w tym pomóc, to nie ma sensu z nią walczyć. Jezus też używał gestów, obrazów, gdy mówił do ludzi, podczas spotkania ze ślepcem posmarował mu oczy błotem i tak uzdrowił wzrok - argumentuje.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.