Stolica Apostolska sprzeciwia się projektowi rezolucji ONZ, która wzywa do zniesienia kar za homoseksualizm - pisze "Gazeta Wyborcza". Lewica przekręca słowa Watykanu - stwierdza z kolei "Rzeczpospolita".
Fakty są takie: na forum ONZ Francja przedstawiła propozycję rezolucji ONZ, która wzywa do zniesienia kar za homoseksualizm (jest on karany jeszcze w ponad 80 krajach świata). Na propozycję zgodziło się 50 krajów, w tym Polska, spośród 190. Przeciw był m.in. Watykan. Abp Migliore mówił, że Kościół jest przeciwny jakiejkolwiek dyskryminacji i konsekwentnie opowiada się za ochroną godności każdego człowieka. Przypomniał, że są to zasady jasno zapisane w Katechizmie Kościoła Katolickiego. Dodał jednak, że projekt rezolucji „domaga się od państw i organizacji międzynarodowych wprowadzenia nowych kategorii ludzi chronionych przed dyskryminacją, nie licząc się z tym, że w ten sposób dojdzie do nowych przejawów dyskryminacji” i wyraził obawę, że w wyniku takiej rezolucji „kraje, które nie zalegalizują związku osób tej samej płci, same zostaną postawione pod pręgierzem i poddane naciskom”. Sprawę próbował wyjaśnić dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej: "Chodzi o wprowadzenie deklaracji o charakterze politycznym. Może ona mieć odzwierciedlenie w mechanizmach kontroli, na mocy których wszelkie normy (nie tylko prawne, ale także regulujące życie grup społecznych czy religijnych), które nie traktują na równi wszystkich orientacji seksualnych, mogą być uznane za sprzeczne z poszanowaniem praw człowieka" – podkreślił. - Wbrew temu, co usiłuje się wmówić, nikt nie upiera się przy karze śmierci dla homoseksualistów. - Uwolnienie homoseksualistów od strachu przed prześladowaniem to nagląca sprawa. Nie można dłużej zwlekać - cytuje Wyborcza szefa francuskiego MSZ Bernarda Kouchnera, znanego obrońcę praw człowieka. "Paryż forsuje projekt z nadzieją, że dyskusja w Zgromadzeniu Ogólnym skłoni do zniesienia kar przynajmniej część z 90 krajów, gdzie gejów karze się chłostą, wieloletnim więzieniem, w tym dożywociem, a nawet śmiercią." - czytamy w artykule. - Groteskowa argumentacja! W imię obrony godności człowieka Kościół opowiada się przeciw rezolucji wymierzonej w kraje karzące gejów śmiercią. Dziwaczna strategia katolickiej walki z relatywizmem moralnym - cytuje Gazeta znanego włoskiego publicystę Giana Enrico Rusconiego. Etyka seksualna Kościoła nie pierwszy raz stawia Watykan w jednym froncie z krajami pozostającymi w ideowej wojnie z Zachodem - komentuje Gazeta i przypomina przypadki skazywania gejów na śmierć w Iranie, Somalii, Mauretanii, Nigerii, Jemenie oraz Arabii Saudyjskiej. - Gejom grozi śmierć, ale Watykan nie rezygnuje z walki ze współczesnością - cytuje jeszcze katolickiego teologa Vito Mancuso. Na konferencjach ONZ w Pekinie i Kairze Watykan walczył z deklaracją wzywającą do uznania powszechnego prawa do aborcji. A za odrzuceniem prezerwatywy jest kilka rządów Afryki, które w zachodnich pomysłach na prewencję HIV/AIDS widzą spisek, którego celem jest ich wyludnienie - dodaje w podsumowaniu Gazeta Wyborcza. Przeciw takiej interpretacji słów Watykanu opowiada się "Rzeczpospolita". W artykule wspomina o tytule, pod jakim opublikowała swój tekst włoska (lewicowa) La Repubblica: Watykan upomina ONZ: "homoseksualizm ma pozostać przestępstwem". "Cudzysłów ma sugerować, że takie właśnie słowa padły z ust watykańskiej hierarchii. Podobnych, choć nie tak grubych manipulacji, dopuściły się niemal wszystkie włoskie media, spora część włoskich lewicowych polityków i wszystkie organizacje gejowskie." - pisze "Rzeczpospolita".
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.