Warszawa: rośnie zainteresowanie Fundacją Psychoedukacji i Mediacji

Zgłaszający się pragną dowiedzieć się, jak budować więź małżeńską, wychowywać dzieci, rozwiązywać konflikty rodzinne, godzić się ze stratą bliskiej osoby, akceptować siebie, rozwijać się harmonijnie, lepiej komunikować z innymi. Inicjator i prezes Fundacji, a także proboszcz parafii, marianin ks. Stanisław Szlassa, informuje, że w 2007 roku w rozmaitych warsztatach wzięło udział 283 osoby, w tym roku już 580 i nie jest to lista zamknięta. Aż 70 proc. uczestników dowiaduje się o ofercie od osób, które wzięły udział w spotkaniach i kursach i poleca je znajomym. – Oznacza to, że trafiamy w głęboką potrzebę ludzi, którzy chcą otrzymać wiedzę o wychowaniu siebie – i członków rodziny – twierdzi prezes Fundacji. Wszystko zaczęło się od pracy duszpasterskiej, gdy ks. Szlassa przybył do swojej drugiej po święceniach placówki na warszawskie Stegny. Zauważył wówczas, że rodzice, z którymi się spotyka przy okazji przygotowań do I Komunii, potrzebują pomocy w wychowaniu dzieci. Tak zostały zainicjowane warsztaty dla rodziców, organizowane wspólnie z Joanną Farys, pedagogiem i psychologiem w szkole, w której ks. Szlassa miał lekcje religii. Podobne zajęcia ks. Szlassa zorganizował na warszawskiej Pradze, swojej kolejnej placówce. – To była konkretna pomoc Kościoła dla rodziców – wyjaśnia ksiądz. Gdy w 2005 roku wrócił na Marymont już jako proboszcz, dostrzegł potrzebę pomocy także innym grupom – osobom samotnie wychowującym dzieci, żyjącym w związkach niesakramentalnych, niewierzącym, ale zainteresowanym swoim rozwojem w oparciu o fundament chrześcijański. Zgłoszeń było coraz więcej, coraz bardziej rozszerzały się pola aktywności. Ostatecznie prowincjał Zgromadzenia Księży Marianów, którzy prowadzą parafię na Marymoncie, podjął decyzję o założeniu Fundacji. Wpisuje się ona w charyzmat Zgromadzenia – ewangelizuje, towarzyszy osobom, przeżywającym ból po starcie bliskich, pomaga w rozwoju psychicznym i duchowym. W czasie rekolekcji, dni skupienia i wyjazdów rodzinnych ich uczestnicy poznają Ewangelię, modlą się, mogą porozmawiać w księdzem o swoich problemach. Zajęcia i warsztaty cieszą się rosnącym zainteresowaniem. Dla osób z doświadczeniem straty bliskich organizowane są spotkaniach „To przemijanie ma sens”. O pomoc mogą prosić osoby z doświadczeniem aborcji, lub cierpiących z powodu konfliktów w rodzinie. Dużym zainteresowaniem cieszą się zajęcia z logopedą. Znamienne jest, że zgłaszają się na zajęcia zwłaszcza ludzie starsi, którzy mają większe trudności z dotarciem do specjalisty niż dzieci i młodzież. Wiele osób zgłasza się do udziału w warsztatach, poświęconych osobistemu rozwojowi, w trakcie których dowiadują się, jak budować związek z ludźmi i z nimi współpracować. Skłócone małżeństwa i rodziny uzyskają pomoc w Ośrodku Mediacji. Wielu uczestniczy w zajęciach szkoły rysunku i malarstwa i warsztatach komputerowych. – Sto osób, pragnących nauczyć się pracy z komputerem czeka na liście rezerwowej – mówi ks. Szlassa. Także zajęcia poświęcone osobistemu rozwojowi i warsztatom dla narzeczonych są bardzo popularne. W zeszłym roku organizatorzy planowali trzy serie zajęć dla narzeczonych, ostatecznie musieli zorganizować ich sześć. A pomysł jest prosty – stwierdza ks. Szlassa – pary analizują treść przysięgi małżeńskiej. Przychodzą nawet pary, które nie mają nawet wyznaczonego terminu ślubu, bo nie wiedzą, czy chcą się pobrać. Ale zajęcia przekonują ich, że warto – jedna para po zakończeniu kursu zgłosiła się do kancelarii parafialnej i ustaliła termin ślubu. W zajęciach, poświęconych akceptacji siebie w świetle Słowa Bożego uczestniczy wiele sióstr zakonnych. – Grupy mieszane, złożone ze świeckich i konsekrowanych są bardzo udane, ich uczestnicy mogą sobie bardzo wiele zaoferować – mówi proboszcz z Marymontu. – Potrzebna jest refleksja nad formacją zakonną, bo odnosi się wrażenie, że udział w zajęciach ma wypełnić jakąś lukę w pracy formacyjnej. Do dyspozycji uczestników rozmaitych zajęć poza księżmi są psycholog i psychiatra. Jak rozpoczęła się współpraca z nimi? – wszystkie osoby, prowadzące warsztaty muszą najpierw sami wziąć udział w zajęciach. A potem pomagają w pracy jako specjaliści. Najwięcej, 106 osób w kończącym się roku wzięło udział w zajęciach z logopedą. W kursach dla narzeczonych uczestniczyło 44 par, zaś w cyklu zajęć „Kochaj rodziców ... i żyj” 42 osoby. – A to dopiero dwa lata – mówi ks. Szlassa. Fundacja Centrum Psychoedukacji i Formacji. Ul. Gdańska 6A, 01-691 Warszawa. Biuro Fundacji: tel. (022) 374 57 07 lub 0 662 788 595. E-mail: centrum@marianie.pl Ośrodek Mediacji, tel. 0 511 828 727. E-mail: mediacje@marianie.pl www.centrum.marianie.pl