Janusz Kochanowski zwrócił się do indyjskiej ambasady z prośbą o wyjaśnienie niepokojących wieści, że życie wyznawców Chrystusa mieszkających w Indiach jest w stałym niebezpieczeństwie. Prosi też o podjęcie wszelkich kroków mających na celu zapewnienie tej mniejszości wyznaniowej ochrony i poprawę sytuacji w tych regionach, gdzie zamieszkuje.
Okazją do tych stwierdzeń stał się list kondolencyjny w związku z serią zamachów, do jakich doszło pod koniec listopada w Bombaju, przesłany do ambasadora Indii w Polsce Chandry Mohana Bhandariego. - donosi Nasz Dziennik. Prześladowania trwają już od sierpnia. Indyjscy chrześcijanie obawiają się ich eskalacji w trakcie Świąt Bożego Narodzenia.
Innym z zagrożeń jest zagospodarowanie emocji dla zysku z wykorzystaniem AI.
Od początku września USA przeprowadziły już 10 nalotów na statki i łodzie rzekomych przemytników.
Kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE.
Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu.