Polityka: Na święta mix chrześcijańsko-buddyjski

Najnowszy numer "Polityki" proponuje temat świąteczny. "Wędrowcy prawdy" czyli Jezus i Budda: dwa skrzydła tej samej filozofii.

"Na pozór wszystko ich dzieli" - pisze Adam Szostkiewicz. Pozornie jednak, "bo jeśli spojrzeć na nich obu okiem współczesnym, bez uprzedzeń, wydają się niemal duchowymi braćmi" Według publicysty przesłania Chrystusa i Buddy dopełniają się, spotykając w punktach: współczucie, kuszenie, sprawiedliwość, wolność. Oba - według niego - powstały jako ruchy reform społecznych. W przesłaniu chrześcijańskim autor tekstu afirmuje prawa człowieka, ekumenizm i dialog międzyreligijny oraz czynną miłość bliźniego, czyli pomoc humanitarną, z buddyzmu wziąłby swobodę duchowych poszukiwań, świadomość ekologiczną i poczucie wspólnoty wszystkich istot żywych (nie wyłącznie ludzi) oraz odrzucenie przemocy. "W przewidywalnej przyszłości wspólnoty Buddy i Jezusa będą szły swoimi drogami" - podsumowuje tekst autor - lecz "czasy się zmieniają". Za sto czy dwieście lat może pojawić się coś nowego i rewolucyjnego - twierdzi Adam Szostkiewicz. Od Redakcji: Nie wiem, co na to buddyzm, ale z chrześcijaństwem to nie ma nic wspólnego. Chrześcijaństwo to nie ideologia czy ruch społeczny, to więź z Jezusem Chrystusem, Bogiem i człowiekiem, umarłym na krzyżu i zmartwychwstałym, który powróci na końcu czasów.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
30 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
32°C Wtorek
dzień
33°C Wtorek
wieczór
27°C Środa
noc
22°C Środa
rano
wiecej »