Półtorej godziny trwała rozmowa Franciszka z włoskim watykanistą Andreą Torniellim, której owocem jest opublikowany wczoraj wywiad.
Z założenia miał to być wywiad świąteczny – powiedział nam dziś Tornielli. Przyznał też, że świadomie unikał pytań, które za bardzo koncentrowałyby uwagę na osobie samego Papieża, na jego popularności. Wiedziałem, że takie egocentryczne podejście jest mu obce – powiedział Tornielli.
„Przez cały czas zdumiewała mnie jego umiejętność docierania do istoty rzeczy, istoty wiary i przekazywania jej w prostocie, tak, by przemawiała ona do serca człowieka, również tego, który znajduje się daleko, nie wierzy w Boga – powiedział Radiu Watykańskiemu Andrea Tornielli. – Na tym, jak sądzę, polega jego charyzmat, owa umiejętność przemawiania do serca. Franciszek odznacza się też wielkim współczuciem. Zdaje sobie sprawę z ran ludzkości. Potrafi na nie patrzeć. Ilekroć poruszaliśmy w rozmowie takie kwestie, oblicze Papieża robiło się poważne, składał ręce. Zwłaszcza, gdy zapytałem go o cierpienie niewinnych, cierpienie dzieci. Wiemy, że Franciszek zna to cierpienie, wielokrotnie się z nim spotykał i to z dala od kamer telewizyjnych”.
W tym roku odbędzie się on 12 października pod hasłem "Jan Paweł II. Prorok nadziei".
Według niego do uwolnienia izraelskich zakładników przez Hamas dojdzie w poniedziałek.
O sprawie poinformował wicepremier Ukrainy ds. odbudowy Ołeksij Kułeba.
Umowa z Hamasem nie była możliwa wcześniej - uważa premier Izraela.