W związku z masową ofensywą armii rządowej na pozycje Tamilskich Tygrysów miejscowy biskup apeluje do władz Sri Lanki o oszczędzenie ludności cywilnej, która stała się żywą tarczą dla separatystów - donosi Radio Watykańskie.
W liście do prezydenta Sri Lanki bp Thomas Savundaranayagam przypomina, że region ten jest bardzo gęsto zaludniony i że żyje w nim 250 tys. uchodźców, którzy musieli opuścić swe domy w związku z niedawnym zaostrzeniem walk. W ostatnich tygodniach armia poczyniła znaczące postępy w walce z ugrupowaniem Tamilskich Tygrysów. Obecnie walki toczą się na wąskim przesmyku łączącym półwysep Jaffna z resztą wyspy. Zdaniem władz Sri Lanki trwająca od 25 lat wojna domowa zmierza ku końcowi.
Za obronę powstańców styczniowych w 1863 r. car skazał duchownego na wygnanie w głąb Rosji.
Zaczął się dramat setek tysięcy Polaków zesłanych przez okupantów na "nieludzką ziemię".