Media inicjują pewnego rodzaju "kampanię wyborczą" w sprawie nowego przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski - twierdzi na łamach "Naszego Dziennika" Sebastian Karczewski.
Bezpośrednim impulsem do artykułów stały się dywagacje medialne na temat nowego przewodniczącego Episkopatu. "Największe polskojęzyczne gazety codzienne nagle i niespodziewanie podjęły temat marcowych wyborów przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski" i zrobiły to jednocześnie, co z pewnością przypadkiem nie jest. Według autora komentarza dowodzi to, że dziennikarze nie tyle zbierają informacje, co je tworzą. Tym razem chodzi o "przypinanie etykietek i dzielenie biskupów".
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".