Reklama

Warszawa: Konferencja naukowa PAN o Piusie XII

O papieżu Piusie XII jako głowie Kościoła, polityku i dyplomacie zmagającym się z totalitarnymi reżimami okresu II wojny światowej - dyskutowali historycy i publicyści katoliccy podczas konferencji naukowej, zorganizowanej we wtorek 13 stycznia w siedzibie Instytutu Historii Polskiej Akademii Nauk w Warszawie.

Reklama

Grajewski podkreślił też, że w ocenie Piusa XII należy o wiele bardziej brać pod uwagę jego duchowość, a nie tylko kwestie polityczne i dyplomatyczne. - Oprócz tej chłodnej kalkulacji, był on głębokim mistykiem, przejętym objawieniami fatimskimi. Nie zrozumiemy do końca stosunku Piusa XII do komunizmu, jeśli nie uwzględnimy faktu, iż on sam określał się jako papież fatimski, który musi wypełnić jedno z zadań powierzonych Fatimie. Jednym z nich było poświęcenie Rosji Niepokalanemu Poczęciu Najświętszej Maryi Panny - tłumaczył Grajewski. "Stąd przekonanie, że rewolucja bolszewicka będzie zniszczeniem religijnych i kulturowych tradycji europejskich oraz przekonanie, że z tą siłą należy jednak rozmawiać, by zachować minimum tego, co można ocalić" - dodał publicysta. Prof. Zofia Waszkiewicz z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu mówiła o sporze o "milczenie" Piusa XII i Kościołów lokalnych w kwestii Holokaustu. Jej zdaniem, w obliczu dokonującej się w Europie zagłady Żydów Pius XII powinien był protestować w sposób stanowczy, choć "nikt dziś nie jest w stanie powiedzieć, czy ten protest zmusiłby Hitlera do zaniechania realizacji tzw. ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej". - Mógł się obawiać, że zwiększyłoby to zdecydowanie liczbę ofiar. Takiego zdania był m.in. Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża - przypomniała prof. Waszkiewicz. Waszkiewicz przypomniała, że Piusowi XII zarzuca się, iż przedkładał działania dyplomatyczne nad wypełnianie misji ewangelizacyjnej Kościoła. - Jednak w marcu 1939 r. był on jedynym kandydatem o tak dużym doświadczeniu dyplomatycznym, dlatego wybrano go na papieża po zaledwie dwudniowym konklawe. Kardynałowie dostrzegli w nim skutecznego mediatora, który zdoła powstrzymać Hitlera od prowokowania konfliktu - dodała. "W czasie wojny ciągle wahał się, czy stanowczo potępić nazistów czy też milczeć. Był to jego osobisty dramat samotnego kapłana i mistyka o wielkiej wrażliwości, którego podziwiali także ludzie nienależący do Kościoła" - powiedziała prof. Waszkiewicz. Dodała, że Pius XII był "wielkim autorytetem moralnym, nie jedynym przecież na świecie, ale jedynym, którego oskarża się do dziś o milczenie w czasach Zagłady. I choć nie należał do grona ludzi decydujących o losach ówczesnego świata, to jednak dla ratowania Żydów zrobił najwięcej" - uznała, dodając, że o wiele mniej zrobiły Kościoły lokalne m.in. w opanowanej przez rząd Vichy części Francji, w rządzonej przez profaszystowskich ustaszy Chorwacji czy prohitlerowskiej Słowacji.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
-1°C Sobota
rano
1°C Sobota
dzień
2°C Sobota
wieczór
0°C Niedziela
noc
wiecej »

Reklama