Dwa lata temu władze Berlina zniosły obowiązkową religię w szkołach średnich i zastąpiły ją etyką. Protest zwolenników jej przywrócenia może zmusić władze do rozpisania referendum w tej sprawie - donosi "Rzeczpospolita".
Christoph Lehmann, adwokat i szef organizacji Pro Reli poinformował, że przedłoży Senatowi Berlina 195 000 podpisów za przywróceniem religii do szkół. To więcej, niż wymagana liczba.
Chodzi o zabezpieczenie przed zagrożeniami płynącymi z Rosji.