Pakistańscy muzułmanie zaatakowali cztery domy chrześcijańskie, torturowali ich mieszkańców oraz zniszczyli kościół - donosi Nasz Dziennik. Informację o wydarzeniach z 14 stycznia AsianNews podała dopiero 19 bm.
Atak rozpoczął się od napadu na dom katolika Williama Masiha. Napastnicy torturowali mieszkańców, w tym kobiety i dzieci, a następnie dom okradziono z pieniędzy i złotych przedmiotów. W następnej kolejności tłum zaatakował domy trzech innych rodzin chrześcijańskich. Napastnicy wdarli się też do kościoła, który służy katolikom i protestantom. Zdemolowali wyposażenie świątyni i zniszczyli księgi liturgiczne. Wydarzenia zostało zgłoszone na policję 18 stycznia. Podłoże ataku stanowi spór o grunt, który kilka miesięcy temu nabył od muzułmanina katolik, którego dom zaatakowano na początku. Po jakimś czasie prawo do tej ziemi zaczął rościć sobie inny muzułmanin. Agresję muzułmanów w stosunku do chrześcijan powiększyło także niedawne małżeństwo chrześcijańskie zawarte przez chrześcijanina i muzułmankę. Muzułmanie uznali to za obraźliwe i rozpoczęli bojkot mniejszości chrześcijańskiej mieszkającej we wsi.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.