W Wielkiej Brytanii szykuje się próba reformy ustawy o następstwie tronu. Obowiązujące od ponad 300 lat przepisy stwierdzają, że następcą tronu może być tylko anglikanin. W dodatku jeśli poślubi katolika traci prawo do sukcesji. Niedługo może się to zmienić - donosi "Dziennik".
Propozycję liberalizacji ustawy miał wczoraj zaprezentować wczoraj na forum londyńskiego parlamentu deputowany liberalnych demokratów Evan Harris. Propozycja obejmowała jednak nie tylko zniesienie zapisu dotyczącego katolików, ale i złagodzenie zasad primogenitury (tron w pierwszej kolejności dziedziczą synowie według starszeństwa, a dopiero w przypadku ich braku berło może trafić w ręce córki). Poseł ma nadzieję, że jego propozycje zmian w ustawie zostaną poparte przez rząd, tym bardziej, że są niezgodne z prawodawstwem Unii Europejskiej.
Ojcowie paulini przedstawili sprawozdanie z działalności sanktuarium w ostatnim roku
Walki trwały na całej długości frontu, na odcinku około tysiąca kilometrów.
Polacy byli drugą najliczniejszą grupą narodowościową spoza Portugalii.
Na plac przybył po nieszporach, które odprawił w bazylice watykańskiej.
Wkraczanie szkoły w sferę seksualności powinno się odbywać w porozumieniu z rodzicami.
Potrzebne są mechanizmy, które pomogą chronić wrażliwe grupy widzów, np. dzieci.
Ministerstwo gospodarki zagroziło, że zamknie organizacje, które nie zastosują się do nakazu.