Rosja kupiła pierwszą transzę ukraińskich obligacji; Ukraina otrzymała już pieniądze.
Rosja kupiła pierwszą transzę ukraińskich obligacji na sumę 3 mld dolarów - poinformował we wtorek premier Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew podczas spotkania z przebywającym w Moskwie szefem rządu Ukrainy Mykołą Azarowem.
Według Miedwiediewa w poniedziałek środki za te papiery zostały przekazane bankowi centralnemu Ukrainy.
"Narodowy Bank Ukrainy otrzymał na swe konto pierwszą transzę. Jest to dla nas czynnik stabilizacji. Dzięki osiągniętym (z Rosją) ustaleniom nasze ratingi wzrosły" - oświadczył ukraiński premier Mykoła Azarow.
W ubiegły wtorek, po rozmowach prezydentów Rosji i Ukrainy, Władimira Putina i Wiktora Janukowycza w Moskwie, ogłoszono, że FR zainwestuje w obligacje ukraińskiego rządu 15 mld dolarów. Rosja obniżyła też cenę gazu dla Ukrainy o jedną trzecią, co poprawi bilans płatniczy tego kraju o 2,5 mld dolarów.
Niższe ceny na dostawy rosyjskiego gazu na Ukrainę - 268,5 dolarów za 1000 metrów sześciennych - mają obowiązywać już od stycznia 2014 roku. Obecnie Ukraina otrzymuje rosyjski gaz za około 400 dolarów za 1000 metrów sześciennych.
Na razie nie jest jasne, co Ukraina obiecała Rosji w zamian. Informacje o pomocy finansowej Moskwy dla Kijowa podano do publicznej wiadomości wkrótce po tym, jak Ukraina wstrzymała przygotowania do podpisania umowy o stowarzyszeniu z Unią Europejską.
Pieniądze na zakup ukraińskich obligacji rząd FR czerpie z przeznaczonych na dofinansowanie systemu emerytalnego Rosji środków Funduszu Dobrobytu Narodowego. Transakcja realizowana jest za pośrednictwem giełdy w Dublinie.(PAP)
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.