Wierzyciele parafii św. Jerzego w Elblągu na mocy wyroków sądowych przejmują nieruchomości kościelne - donosi dziennik "Polska".
Dwie firmy, w tym jedna zajmująca się skupowaniem długów, dostały cztery budynki o łącznej wartości ok. 2 mln zł. Ponadto jeden budynek sprzedano za za 202 tys. zł. W przejętych budynkach znajduje się przedszkole, hospicjum, mieścił się też tam (już musiał zmienić miejsce) Dom Samotnej Matki. Zadłużenie elbląskiej parafii powstało na początku lat 90., kiedy proboszcz ks. Jan Halberda zaczął pożyczać pieniądze na diecezjalne inwestycje - relacjonuje "Polska". Zbudował wówczas m.in. wspomniane przedszkole katolickie, hospicjum, dom samotnej matki i kościół Miłosierdzia Bożego. Oddanie długów okazało się jednak niemożliwe. Ponieważ nie udało się sprzedać budynków, zdecydowano o ich przekazaniu największym wierzycielom. Ks. Jan Halberda już dawno wycofał się z aktywnego życia kościelnego - pisze "Polska". Mieszka w jednej z elbląskich parafii.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.