Jak dotąd nie dał się poznać jako człowiek otwarty na dialog z katolikami - tak komentuje wybór metropolity Cyryla na patriarchę moskiewskiego i Wszechrusi ks. Stanisław Opiela SJ.
Publikujemy tekst rozmowy z wybitnym polskim jezuitą, który w latach 1992-2000 był przełożonym Niezależnego Regionu Rosyjskiego Towarzystwa Jezusowego oraz sekretarzem Konferencji Bikskupów Federacji Rosyjskiej. KAI: Jaki będzie Rosyjski Kościół Prawosławny pod nowym przewodem? - A kto to wie! Wybranie metropolity Cyryla na nowego patriarchę moskiewskiego i Wszechrusi nie jest zaskoczeniem. Miał największe szanse, poza tym łączyły go dobre stosunki z poprzednim patriarchą i władzami państwowymi. Dysponuje również dużym doświadczeniem międzynarodowym, jeszcze z czasów Związku Radzieckiego – chociażby ze Światowej Rady Kościołów w Genewie, w której od 1971 r. reprezentował Patriarchat Moskiewski. Jak dotąd nie dał się poznać jako człowiek otwarty na dialog z katolikami. Natomiast, według tego, jak sam się prezentuje i jak o nim mówią – jest „filokatolikiem”. Zobaczymy, jak to będzie w rzeczywistości. KAI: W ostatnim, „przedwyborczym” czasie Cyryl często posługiwał się antyzachodnią i antykatolicką retoryką. Czy jako nowy patriarcha będzie on nadal bronił rosyjskiego prawosławia i „Świętej Rusi” przed obcymi wpływami? - Nie ulega wątpliwości, że tak właśnie będzie. Po upadku ideologii komunistycznej prawosławie jest obecnie jedyną ideologią, która może w Rosji połączyć dużą część społeczeństwa. Cyryl będzie za Aleksym II kontynuował łączenie prawosławia z rosyjską ideą narodową. Myślę, że tutaj się nic nie zmieni. To, że Rosja pozostanie prawosławna, jest oczywiste. Przecież dialog ekumeniczny nie polega na tym, żeby nawracać Rosjan na katolicyzm. Wiele jest cech wspólnych – np. uznaje się wzajemnie wszystkie sakramenty. Istnieją natomiast mniej lub bardziej ważne różnice dogmatyczne, które dyskutuje Międzynarodowa Komisja ds. Dialogu Teologicznego Między Kościołem rzymsko-katolickim i Kościołem prawosławnym. Czasem Patriarchat Moskiewski wycofuje się z tego, co sam podpisał. W ostatnim czasie wycofał się np. z ustaleń mówiących o wolności religijnej i możliwości przejścia z jednego Kościoła do drugiego. Dlatego nie przewiduję zasadniczych zmian na tym polu. Być może kontakt ekumeniczny z Kościołem katolickim zostanie zdynamizowany. Przy czym ekumenizm w kręgach – powiedzmy – tradycyjnie prawosławnych uważa się za współczesny sposób inwazji Watykanu na Rosję.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.