"Zbyt mało rozmawiano z sobą w Watykanie i nie wskazywano, gdzie mogą się pojawić problemy" - powiedział kard. Walter Kasper.
Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan w rozmowie z sekcją niemiecką Radia Watykańskiego skrytykował działania Kurii Rzymskiej towarzyszące zdjęciu ekskomuniki z czterech biskupów-lefebrystów. „Obserwuję całą debatę z głębokim niepokojem. Nikt nie może się cieszyć z tego, że pojawiły się nieporozumienia. Z pewnością jednak popełniono błędy w zarządzaniu Kurią” – powiedział niemiecki purpurat przebywający w Moskwie na uroczystościach intronizacji patriarchy Cyryla I. Podkreślił jednocześnie, że zniesienie ekskomuniki jest tylko „zniesieniem przeszkody”, aby można było rozpocząć rozmowy z lefebrystami w wielu kwestiach natury teologicznej. „Sądzę, że będzie to trudny dialog, zarówno na temat ekumenizmu, dialogu międzyreligijnego, jak Eucharystii i wolności religijnej” – stwierdził przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan. Zdaniem kard. Kaspera, papież chciał rozpocząć dialog z Bractwem św. Piusa X, „gdyż pragnie jedności wewnętrznej i zewnętrznej”. Hierarcha zastrzegł, że zniesienie ekskomuniki nie oznacza, iż czterej biskupi bezprawnie wyświęceni przez abp. Marcela Levebvre’a są w pełnej wspólnocie z Kościołem katolickim. „Są w dalszym ciągu suspendowani, a my ufamy, że teraz nastąpią szczere rozmowy, pod warunkiem, że owi biskupi uczynią kroki wyjścia nam na przeciw”. Szef watykańskiej dykasterii oznajmił, że obecna sprawa zniesienia ekskomuniki z biskupów-lefebrystów świadczy o braku wewnętrznej komunikacji między urzędami Kurii Rzymskiej. „Zbyt mało rozmawiano ze sobą w Watykanie i nie wskazywano, gdzie mogą się pojawić problemy. Deklaracje ogłaszane «post factum» stwarzają o wiele trudniejszą sytuację” – powiedział kard. Walter Kasper.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.