Nasza ludzka sprawiedliwość jest niedoskonała, dlatego pokój i pojednanie możemy osiągnąć jedynie z Bożą pomocą. Zwraca na to uwagę Benedykt XVI w przesłaniu na rozpoczynającą się dzisiaj w Brazylii wielkopostną kampanię braterstwa - donosi Radio Watykańskie.
W tym roku kampania przebiega pod hasłem „Pokój jest owocem sprawiedliwości” i została poświęcona problemom bezpieczeństwa publicznego. Papież nawiązuje do orędzia swego poprzednika na Światowy Dzień Pokoju, obchodzony przed siedmiu laty (1 stycznia 2002 r.) pod hasłem: „Nie ma pokoju bez sprawiedliwości, nie ma sprawiedliwości bez przebaczenia”. Jan Paweł II pisał wówczas, że „sprawiedliwość ludzka jest zawsze słaba i niedoskonała, zdana na egoizm i ograniczenia”. Dlatego „należy ją w pewnym sensie uzupełniać przebaczeniem, które goi rany i odnawia zakłócone relacje między ludźmi”. Wielki Post – stwierdza Benedykt XVI w przesłaniu na brazylijską kampanię braterstwa – wzywa nas do usilnych zmagań, by czynić dobro. I to właśnie dlatego, że wiemy, jak trudno jest nam, ludziom, poważnie zdecydować się na wprowadzanie w życie sprawiedliwości. Choćby nawet udało się osiągnąć sprawiedliwy podział dóbr i harmonijną organizację społeczną, i tak nigdy nie znikną ludzkie cierpienia. Są one związane z chorobą, niezrozumieniem czy samotnością, śmiercią osób bliskich, doświadczaniem naszych ograniczeń. Papież zwraca uwagę, że Bóg potępia niesprawiedliwość, ale zostawia człowiekowi wolność popełniania zła. W swej miłości wziął jednak na siebie to wszystko, co dręczy człowieka: cierpienie, smutek, łaknienie i pragnienie sprawiedliwości. „Prośmy Boga, aby uzdolnił nas do dawania świadectwa pokoju i pojednania” – zachęca Benedykt XVI, życząc, by nowe życie w Chrystusie objęło każdego człowieka we wszystkich jego wymiarach: osobistym, społecznym, rodzinnym i kulturalnym.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.