Nawet jeśli politycy sięgają po metodę „dziel i rządź", media katolickie nie
mogą się zgadzać na manipulację.
Dyskusja
Nie potępiam tego kroku, wręcz przeciwnie. Nie jestem słuchaczem Radia Maryja, ani TV Trwam, ale bardzo mi się ten symboliczny krok PISu i LPRu podoba. Media świeckie są niezwykle tendencyjne i bez przerwy atakują PIS, który w mej ocenie stara się stworzyć sprawny rząd. Przeszkadza mu w tym PO i SLD, trochę i inni, wspierani przez świeckie media. Nie mogę tego wprost słuchać i oglądać. To jakaś obłędna polityka. Niszczą (te media) dobry rząd. Każdy krok jest złośliwie krytykowany. Do czego to prowadzi? Ano do nowych wyborów i żadnego postępu w reformie kraju. Tym czasem lewica zwiera szyki. Trzeba dać szansę PISowi. Tak więc tern wywiad, To był słuszny "prztyczek w nos" Może media świeckie to wreszczcie zrozumieją, że nie można tak relacjonować prac rządu. W pełni popieram ten krok. Nie róbcie znów z RM i TV Trwam jakichś trędowatych. A może trzeba nam w tym złym świecie nowego spojrzenia na rolę mediów: bez przemocy, seksu i głupoty reklam.
A'propos. W czasie dni żałoby, TVP1 przynajmniej nie bardzo różniła się od porządnej telewizji katolickiej - spokój, refleksja, od czasu do czasu nawet ksiądz, dyskusje o sensie życia. Mogłoby tak zostać. Podobnie było po śmierci Papieża. A miesiąc potem już głupawka, reklamy, wróżby i inny debilizm.
Słowem odczepcie się od mediów katolickich, dość kompleksów, byleby zgodnie z Nauką Kościoła.
Mirek Ludorowski / Jelenia Góra / sympatyk rządu
Staram się patrzeć na rzeczywistość, jaka dzieje się w naszej Ojczyźnie, z punktu widzenia emigranta. Taka rola przypada mi od ponad trzech lat. Nie mogę powiedzieć, że nie mam kontaktu z tym wszystkim, co dzieje się w Polsce. Może łapczywie wypatruję i wysłuchuję wszystkiego, co związane jest z Polską. Takie dziś możliwości! Świat to mała wioska! Jestem człowiekiem nadwyraz związanym z Kościołem katolickim: jestem zakonnikiem i kapłanem, który większeść swego dwudziestoletniego życia zakonnego przepracował w Polsce. W latach 90-tych, przy pierwszych naszych wyborach, bardzo pobłądziłem myśląc i mówiąc, nie tak jak ja chiałbym myśleć i mówić, ale jak myśli i mówi Radio Maryja, a dziś także Telewizja Trwam. Pewnego dnia zadałem sobie pytanie: czy ja potrafie samodzielnie myśleć i od tego czasu nastąpił przełom.
Cenię sobie to moje osobiste doświadczenie, że mój umysł i moje serce, są na tyle wolne, że mogą myśleć i mówić samodzielnie. Mogę powiedzieć, że od kilkunastu lat śledzę działalność mediów Redemptorystów, może za dużo powiedziane, mediów o. Tadeusza Rydzyka CSsR, bowiem wiem, że wielu z Ojców Redemptorystów nie utożsamia się z Jego wizjami rzeczywistości i politycznego zaangażowania!
Wiem, że ojciec Tadeusz będzie już taki jaki jest i nic go nie jest w możności zmienić, ani taki czy inny Prowincjał, ani taki, czy inny Biskup, a nawet taki czy inny Ojciec Święty. Należy On do pokolenia, które lubi i za wszelką cenę, musi mieć takich, którzy stoją na piedestale i słuchają mądrości "mistrza", ale jeszcze ważniejsze jest to, aby mieć wroga. Bowiem bez przyjaciół można się obyć, ale bez wroga, nimożliwym jest istnieć! To takie pokolenie, które wszędzie widzi przede wszystkim zło i wrogość. I tak już jest, że jak nie masona, to Żyd, czy jeszcze innej maści człowiek.
Co mi pozostaje: denerwować się, rozrywać szaty, płakać? Nie, wolę się modlić i błagać, dobrego Boga, aby zechciał każdemu z nas udzielić daru prawdziwej Wolności, która w każdym spotkanym człowieku, dostrzega brata, siostrę, w których obliczu przeglada się dobry Bóg. Jest mi tylko żal tego, że znaczna część społeczeństwa patrząc na ojca Tadeusza Rydzyka CSsR, również mnie, zrównuje z zachowaniami niegodnymi Ewangelii Jezusa Chrystusa. Ale cóż, może i takie cierpienie trzeba przejść?!
A PIS-owi, cóż powiedzieć, niestety, to samo co kiedyś prezydentowi Lechowi Wałęsie - przecież był swego czasu pupilem tych mediów - "kto nie pamięta historii, ten skazany jest na jej powtórzenie!!! Historia ludzkości, to jedno wilkie koło! A tak na koniec, to życzę Wszystkim odwiedzającym tę stronę trochę włoskiego luzu.
Krzysztof