Eutanazja to normalna procedura medyczna - stwierdził doktor Cosyns, w debacie o eutanazji, która została opublikowana na łamach belgijskiej gazety „De Standaard”.
Jak daleko można posunąć się w stosowaniu eutanazji? To właśnie na ten temat debatowali Wim Distelmans z Marcem Cosynsem. Pierwszy z nich odpowiada za belgijskie regulacje prawne dotyczące eutanazji, jednocześnie sam ją praktykując. Marc Cosyns to z kolei specjalista w temacie opieki paliatywnej, także dokonujący eutanazji.
Jak do tej pory, belgijskie prawo nakazuje zgłaszanie każdego pojedynczego przypadku eutanazji, z czym nie potrafi się pogodzić Marc Cosyns. Twierdzi, że powinno się ją stosować w ramach opieki nad starszymi pacjentami. Otwarcie przyznał się także, że osobiście nie zgłasza wszystkich popełnionych przez siebie eutanazji, a wszystko to w dyskusji z osobą odpowiedzialną za przestrzeganie praw dotyczących eutanazji w Belgii.
Chociaż Coyns jawnie przyznał się do łamania prawa, nie spotkały go z tego powodu żadne konsekwencje.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.