Dlaczego religia, Kościół, BÓG mają być obok polityki, w jej cieniu, zamiast być w polityce wytyczną?
A co było potem? Czy kolejni władcy Polski powiedzieli NIE dla chrześcijaństwa i Boga? Do kogo zwracali się o pomoc w najtrudniejszych dla Ojczyzny chwilach? Czy z sanktuarium na Jasnej Górze nie są ściśle połączone losy naszego kraju? Kto ogłosił Matkę Boską królową Polski i powierzył Jej losy całego kraju? Czyż nie był to kolejny władca Polski? Jakie to miało dla nas znaczenie i jakie skutki to przyniosło? A co z Cudem nad Wisłą? Co tak naprawdę dawało Nam siłę, żeby zawsze kiedy upadliśmy jako naród, stawać zawsze na nogi? Kto przyczynił się do upadku komunizmu i gdzie to się zaczęło, dzięki czemu, gdzie wtedy ludzie się gromadzili i zbierali siły do walki i jakie miało to skutki dla całej Europy i świata? Nie mówię tu tylko o czasach komunistycznych, ale o wszystkich innych wydarzeniach, w których nasza siła i wola przetrwania uchroniły Europę i świat przed takimi niebezpieczeństwami jak np. potop szwedzki i wiele innych. A czy chociaż pamiętamy, co dawało nam zawsze tak wielką siłę i wolę przetrwania, dzięki czemu jesteśmy dzisiaj na mapie świata i mówimy po polsku? Czy na pewno pamiętamy o tym wszystkim? Czyż nie zawdzięczamy tego wszystkiego Bogu, głębokiej wierze i nadziei na lepsze jutro i na to, że warto walczyć o to, żeby zachować nasze Polskie korzenie i tradycje, żeby nie zapomnieć o tym, kim jesteśmy i jakie jest nasze powołanie, jak ważną rolę odgrywamy w Europie nie tylko teraz, ale od zawsze. Religia, BÓG zawsze od 966 r. była ściele powiązana z nami, z Polską, z polityką. Dzięki temu przetrwaliśmy jako Naród. Dlaczego teraz chcemy, żeby Kościół nie wtrącał się do polityki? Dlaczego chcemy, żeby teraz religia i polityka były oddzielne? Żeby BÓG i polityka były oddzielne?
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.