Jak wobec nieskrywanej miłości ludzi władzy do katolicyzmu zachowają się polscy biskupi? - zastanawia się w Gazecie Wyborczej Jarosław Makowski.
Jednak od kilkunastu tygodni szef Radia Maryja wykazuje się niebywałym wręcz zmysłem politycznym. Wreszcie postawił na polityków, którzy nie tylko - przynajmniej w części - podzielają jego wizję rzeczywistości społeczno-politycznej, ale też zdobyli w Polsce realną władzę. Sen o moralnej rewolucji, która była także snem Kościoła hierarchicznego i prawicowych polityków, jest na wyciągnięcie ręki. Ale jej przeprowadzenie wymaga ludzi o twardych przekonaniach. Zwłaszcza że sceptycznie nastawionemu do wiary światu trzeba przywrócić utraconą świętość. Tak myśli każdy fundamentalista. Dla fundamentalisty, pisze Karen Armstrong w książce "W imię Boga. Fundamentalizm w judaizmie, chrześcijaństwie i islamie", demokracja, pluralizm, wolność słowa czy rozdział Kościoła od państwa nie mają znaczenia. Zarazem fundamentaliści nie są, przekonuje dalej autorka, niepraktycznymi marzycielami. Doskonale potrafią wykorzystywać racjonalizm i pragmatyzm, jaki rządzi we współczesnym świecie. O. Rydzyk jest tego wzorcowym przykładem. Dlatego ściąga na siebie uwagę mediów. Episkopat, który poczuł się słaby i zagrożony, może naprężyć na tyle muskuły, by jakoś próbować poskramiać polityczne i, o czym mówi sam prymas, ekonomiczne ambicje o. Rydzyka. "Od strony ekonomicznej Episkopat jest przy nich biedniutki" - wyznaje z bólem kard. Glemp (KAI, 22.12.05). Mała to jednak pociecha. W cieniu Radia Maryja wyrosły już w Polsce inne wpływowe środowiska katolickie powiązane z obecną partią władzy i silne w mediach: mniej agresywne, bardziej cywilizowane. Można by rzec, reprezentujące fundamentalizm w wersji soft. Katolicka rewolucja marzy się ludziom spod znaku "Christianitas" czy "Frondy". By się o tym przekonać, wystarczy oglądać w TVP "Warto rozmawiać" Jana Pospieszalskiego czy zajrzeć na strony internetowe tych pism, by mieć jasność, że IV RP albo będzie katolicka, albo w ogóle jej nie będzie. Na stronie internetowej "Christianitas" w rubryce "Własnym głosem" możemy przeczytać rozmowę z marszałkiem Sejmu i zarazem publicystą tegoż pisma Markiem Jurkiem. Na pytanie Pawła Milcarka, redaktora naczelnego "Christianitas", czy IV RP ma szansę bycia państwem lepiej przystającym do chrześcijańskiego dziedzictwa i praw Bożych, Jurek odpowiada: "Konstytucja IV Rzeczypospolitej ma mieć wyraźnie chrześcijański charakter podkreślony już we wstępie. W centrum polityki społeczno-ekonomicznej IV RP umieści prawa rodziny. Silne państwo jest zaś koniecznym warunkiem rzeczywistej ochrony ładu moralnego" (www.christianitas.pl).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Zgodnie z planami MS, za taki czyn nadal groziłaby grzywna lub ograniczenie wolności.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Szymon Hołownia wybrany z kolei został wicemarszałkiem Sejmu.
Polskie służby mają wszystkie dane tych osób i ich wizerunki.
Rosyjskie służby chcą rozchwiać społeczeństwo, chcą nas wystraszyć.
Mówi Dani Dajan, przewodniczący Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem.