Po upublicznieniu oświadczenia ks. Czajkowskiego, przyznającego się do
współpracy z SB pojawiły się komentarze wyrażające żal i pretensję.
Opinie internautów
Jakoś nie miałam okazji wcześniej poznać ani księdza Czajkowskiego, ani jego publikacji, dziś zdobył mój szacunek.
Chciałabym, aby także np. biskup Paetz potrafił stanąć w pokornej prawdzie o sobie.
Bogna Białecka
Bardzo dziękuję za te przemyślenia. Tak bardzo potrzebowałem właśnie takiego tekstu.
Ksiądz przyznał się do współpracy. Wyznał winy. Już wiadomo, że i księża mają się z czego spowiadać, że spowiedź jest dla nas wszystkich. Jak dużo potrzebował odwagi by podjąć ten wysiłek, bo przecież publicznie, bo znany, bo ceniony, bo taki autorytet.
Nie wiemy jak SB go do współpracy zmuszała. Jestem przekonany, iż nie była to jego inicjatywa.
Pisze Pani, aby słuchać ludzi ściągniętych z piedestału. To jakby echo fragmentu Pisma Świętego czytanego w ostatnią niedzielę, bo czyż nazaretańczycy chcieli słuchać Jezusa, tego syna cieśli?
I to ostatnie bardzo ważne: Wzór. To osoba do naśladowania. Być w prawdzie i zgodzie ze sobą samym. To strasznie trudne: ksiądz Czajkowski potrzebował na to pół wieku, śmierci księdza Popiełuszki, upadku komunizmu, akt IPN. Prawie pół wieku głosił Ewangelię będąc świadomy czynienia przez tyle lat zła, odprawiając codziennie msze święte i przyjmując Jezusa do swego serca i sumienia? Pozostanie tajemnicą jego i jego spowiedników jak rozwiązywał ten problem.
A jednak pisze Pani, że Wzór. Zgadzam się bo i Piotr dopiero za trzecim pianiem koguta zapłakał. Ważne, żeby był ten moment zapłakania, też po to, aby inni usłyszeli, to jest przecież świadectwo.
Moja rodzina mieszka w dużym, miłym domu. Ma w nim swoje mieszkanie także moja mama. Jesteśmy przywiązani do wiary (także www.wiary.pl) i Kościoła. Mam żonę, dzieci (czworo). Dzieci mówią czasami do żony lub do mnie: przykro mi że was zawiodłem (am), pewnie liczyliście na lepsze oceny, tak mi głupio z powodu tego zachowania. To są dla mnie bardzo trudne wyznania. Przypominam sobie wtedy moje winy, wady, niedoskonałości, grzechy przeszłości i teraźniejszości, złości i wszystkie nieprawości jakich się dopuściłem. Moje dzieci mają dobre oceny na świadectwach, nie zawodzą tak często i tak bardzo jak ja zawodziłem będąc w ich wieku. Widzę w nich tyle dobra, o wiele więcej niż ja czuję w sobie. Jednak to mnie Bóg powierzył opiekę nad nimi i przyjmuję to z wdzięcznością i pokorą.
Chciałbym, aby ksiądz Czajkowski znów zaczął publicznie głosić Ewangelię poprzez pisanie, głoszenie kazań i dialog z drugim człowiekiem. Odwagi księże! Odwagi siostry i bracia!
Szczęść Boże!
Andrzej
Ciekawe, dlaczego tylu obrońców? Dlatego, że przystojny, czy dlatego że rzecznik żydowski w Polsce? Nie liczą się lata ciężkich grzechów, krzywdy, a kto wie czy nie przyczynek do śmierci Ks. Popiełuszki... Liczy się to, co powinno być tak oczywiste, że żadną zasługą być nie może ( i to po początkowym kłamstwie). Ciekawe, gdyby to był człowiek z kręgu Radia Maryja, czy miałby tylu obrońców i rzeczników?
thaddeo
Kiedy wreszcie przyjdzie taki czas , ze my Polacy zaczniemy swoje brudy nazywac po imieniu , ze klamstwo to jest klamstwo , kradziez to kradziez , zbrodnia to zbrodnia , zdrada to zdrada ? Jak pomysle ile ludzi moglo pasc ofiara ksiedza - kapusia i donosiciela az mnie mrozi. Przepraszam i grzech zgladzony ? dobre by to bylo , i bardzo proste , dlaczego osoba nie stanu duchownego napewno inaczej by byla potraktowana przez prawo za swoj czyn , czy to niby osobie duchownej wolno byc na taryfie ulgowej za swoje czyny ? Tylko nie mowcie mi , ze musial znam ksiezy ktorzy byli bici , zabierani po kazdej Mszy sw. na przesluchanie , jak ksiadz swp.Stefan Komorowski , ksiadz Jan Kruczala , ksiadz Jan Bascik i inni , te czasy pamietam jako dziecko i pozniej kiedy bylam dorosla .Oni odeszli do Boga po dobrze spelnionym swoim zyciu .Kaplan jest to osoba ktora w sposob szczegolny zwiazana jest z osoba Jezusa Chrystua , wiec nie mozna sluzyc dwom panom Bogu i diablu , w koncu Bog obdarzyl nas wolna wola i mamy w kazdej sytuacji prawo wyboru .Wystarczy popatrzec na Jezusa On tez stawal nie jeden raz przed wyborem , nie wybieral latwej drogi , ale te trudna i Ojcu okazal wiernosc az do smierci na krzyzu.
Pozdrawiam.Krystyna
Zawsze jakoś podejrzliwie patrzyłem na tych, których media nazywały "autorytet moralny". Tytuł ten wypłynął na forum publiczne chyba ze środowiska Tygodnika Powszechnego. Wielu z nich, zarówno spośród świeckich, jak i duchownych, jakoś się nie sprawdziło...
Obecnie - kolejna wpadka tajemniczego jury od tego tytułu!
atimeres
Dzialalnosc ksiedza Czajkowskiego, niezależnie od jego działalności agentruaralnej, budzila, budzi i będzie budzic wątpliwości. Podwazanie przez niego podstaw Wiary Kościoła i autorytetu kolejnych Papiezy było – jak się wydaje – decydującym powodem Jego niezwyklej popularności. Stad określanie Jego przez media i środowiska liberalne jako „autorytet”. Dla niektórych to jednak za malo. Teraz – mimo kompromitujących archiwaliow SB – ma być jeszcze „wzorem”. Kto wie, może za kilka lat, ogłosi się Jego takze kandydatem na ołtarze?
Bartek