Rozpoczęła się akcja pobierania DNA od bliskich ofiar obławy przeprowadzonej na terenie Suwalszczyzny w 1945 roku.
Celem akcji jest próba identyfikacji ofiar łapanki, jakiej dopuścili się na żołnierzach polskiego podziemia niepodległościowego żołnierze armii radzieckiej przy pomocy polskiego wojska i polskiej milicji. Podczas akcji komunistów pojmano około 600 osób, których dalsze losy są nieznane.
Historycy białostockiego IPN w poniedziałek przeszli specjalistyczne szkolenie dotyczące sposobu pobierania materiału genetycznego. Od rodzin ofiar komunistycznej zbrodni pobierany będzie wymaz z wewnętrznej strony ust. Akcja trwać będzie około dwóch lat. Materiał genetyczny pobierany będzie w Augustowie i Suwałkach.
Obławę augustowską nazywa się również Małym Katyniem. W dalszym ciągu bowiem nie wiadomo, co stało się z pojmanymi i gdzie spoczywają ich szczątki.
Rosja będzie stanowić długoterminowe zagrożenie dla Europy nawet po zawarciu porozumienia.
Ten plan pokojowy może nie zmniejszyć., ale zwiększyć zagrożenie dla Europy.
Do badania statusu sędziego nie można stosować przepisu z Kpc ws ustalenia stosunku prawnego
Człowiek wykształcony, otwarty, we krwi ma wszystko to, co związane z Krakowem.