Gdy oglądałem w tym tygodniu Fakty TVN, przypomniały mi się czasy PRL. Nie z powodu poruszanej tematyki, ale metody przedstawienia problemu.
Manipulacja, brak obiektywizmu, prorządowa propaganda, wypaczony obraz rzeczywistości – to sformułowania, które używali Polacy, oceniając programy informacyjne w okresie PRL. Przypomniałem je sobie oglądając Fakty TVN we wtorek 28 stycznia. Materiał dotyczył tekstu „Gazety Wyborczej” na temat zlikwidowania przez Antoniego Macierewicza WSI. Prowadzący program, po wstępie wprowadzającym, podał „druzgocącą informację”, że ze specjalnego sondażu dla Faktów wynika, iż „blisko połowa Polaków” chce komisji śledczej, która miałaby zbadać działalność A. Macierewicza. Następnie widzowie obejrzeli czterominutowy materiał o problemie, niezwykle krytyczny dla likwidatora WSI, a na koniec mogli zobaczyć wyniki wspomnianego na początku sondażu. Mając w pamięci słowa ze wstępu, spodziewałem się bardzo niekorzystnego dla A. Macierewicza wyniku. Tymczasem moim oczom ukazał się wykres, który pokazywał, że 47 procent pytanych jest przeciwnych takiej komisji, a za jej powołaniem mniej – bo 44 procent. „Prawie” wszystko się zgadza, prowadzący „prawie” powiedział prawdę, ale to „prawie” robi różnicę, wskazuje granicę, po przekroczeniu której zaczyna się propaganda.
W latach 80. słynne były programy kabaretu Tey, w którym Zenon Laskowik i Bogdan Smoleń kpili z PRL. Warto przypomnieć fragment dialogu z programu „S tyłu sklepu”, który jest świetnym komentarzem dla interpretacji sondy przez dziennikarzy Faktów:
– Towaru nie będzie, traktor się zepsuł
– Nie traktor się zepsuł, tylko koło się zepsuło.
– Jak koło jest zepsute, to cały traktor jest...
– Bolek, przestań szerzyć defetyzm. Ile traktor ma kół?
– Cztery.
– Ile się zepsuło?
– Jedno.
– To ile jest dobrych?
– Trzy.
– No to nie można tak powiedzieć?! Że trzy są dobre.
– Przecież to to samo.
– Ale jak brzmi. Trzy dobre.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.