Niemcy: Policja zatrzymała trzech mężczyzn, podejrzewanych o bycie strażnikami w Auschwitz.
Policja w Badenii-Wirtenbergii aresztowała trzy osoby podejrzane o przynależność do SS i przeszukała ich mieszkania. Mieli być strażnikami w niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau. Mężczyźni mają między 88 a 94 lata, jeden z nich przyznał się do bycia strażnikiem w Oświęcimiu, zaprzeczył, jakoby brał udział w egzekucjach więźniów.
Podejrzani o zbrodnie raczej nie mają szans na „ucieczkę w chorobę i starość” przed wymiarem sprawiedliwości, jak ma to miejsce w Polsce, gdy próbuje się pociągnąć do odpowiedzialności komunistów. Jeden z aresztowanych trafił co prawda do więziennego szpitala, ale zdaniem prokuratury w Stuttgarcie nie było żadnych przeciwwskazań wobec ich aresztowania.
Śledztwo w ich sprawie, a także innych podejrzanych o nazistowskie zbrodnie, prowadzi Centrala Badania Zbrodni Narodowosocjalistycznych w Ludwigsburgu. Wychodzi ze słusznego założenia, że już sama przynależność do SS i praca na terenie obozu koncentracyjnego pozwala na postawienie zarzutu o współudział w morderstwach.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.