Tego artykułu nie czyta się dobrze. Raport, który opisuje, zostaje w głowie i w sercu na długo. O tym, że w Korei Północnej są obozy koncentracyjne, tortury, gwałty i głód, świat wie od wielu lat. Ale teraz po raz pierwszy tematem zajęła się ONZ. I stwierdziła: „To, co się dzieje w Korei Północnej, nosi znamiona zbrodni przeciw ludzkości”.
Przed kilkoma tygodniami przy ruchliwym skrzyżowaniu w centrum Seulu rozmawiałem z Lim Cholem. Dziś Chol jest studentem prawa, ale jako dziecko uciekł z siostrą, dziadkami i ojcem z Korei Północnej, przez Chiny, do Korei Południowej. Ta ucieczka zajęła im kilka lat. Matka Chola zmarła w „komunistycznym raju” z głodu. Dziadek nie przeżył ucieczki. Gdy zapytałem o członków dalszej rodziny, Chol chwilę milczał, a potem powiedział, że chyba nie żyją, a jeśli nawet, to na pewno są w obozie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.