Kamil Stoch w piątek w Planicy może zapewnić sobie triumf w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w skokach narciarskich. Zostałby drugim - po Adamie Małyszu - Polakiem, który sięgnął po Kryształową Kulę w tej dyscyplinie. Początek zawodów o godz. 15.15.
Dwukrotny złoty medalista olimpijski z Soczi i ubiegłoroczny mistrz świata z Val di Fiemme przed dwoma ostatnimi - w piątek i niedzielę - konkursami cyklu 2013/14 prowadzi w klasyfikacji; ma 168 punktów przewagi nad Słoweńcem Peterem Prevcem oraz 197 nad Niemcem Severinem Freundem, a do zdobycia pozostało 200.
Niezależnie od piątkowych rozstrzygnięć, miejsce w czołowej ósemce zapewni Stochowi końcowy triumf. Dołączyłby tym samym na liście zdobywców PŚ do Małysza, który był najlepszy cztery razy - w latach 2001-03 i 2007 roku.
Stoch już przed rokiem stanął na podium. Był trzeci, podobnie jak "Orzeł z Wisły" dwa lata wcześniej i Stanisław Bobak w inauguracyjnym sezonie PŚ - 1979/80.
Tegoroczne zawody w Planicy nie będą rozgrywane, jak zazwyczaj, na obiekcie mamucim, który przechodzi modernizację, tylko na skoczni K-125.
W pierwszej serii piątkowego konkursu, obok Stocha, wystąpi jeszcze czterech Polaków: Piotr Żyła, Maciej Kot, Dawid Kubacki i Klemens Murańka. W kwalifikacjach odpadł Jan Ziobro.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.