Według sondażu CBOS do Parlamentu Europejskiego mogłoby wejść nawet 6 komitetów.
Między 6 a 12 marca CBOS przepytał 1098 respondentów na temat ich zainteresowania wyborami do Parlamentu Europejskiego oraz ich wstępnych preferencji partyjnych. Okazuje się, że większość Polaków (68 proc.) w ogóle nie jest zainteresowana tą elekcją. Pytani o konkretne przyczyny wymieniają z reguły brak zainteresowania polityką, brak odpowiednich kandydatów i negatywną ocenę działalności aktualnych parlamentarzystów.
Zdecydowanych wziąć udział w głosowaniu CBOS spytał o ich aktualne preferencje partyjne. Okazuje się, że do największych grup zaliczają się wyborcy… niezdecydowani (24 proc.), z reguły dlatego, iż jeszcze nie znają list kandydatów. Tyle samo respondentów (24 proc.) chciałoby zagłosować na Platformę Obywatelską. Rządząca partia pierwszy raz od dawna prześcignęła w sondażu Prawo i Sprawiedliwość, które obecnie popiera 22 proc. badanych. Gdyby wybory odbyły się dziś, o wejście do PE spokojne mogłyby być także: Sojusz Lewicy Demokratycznej – Unia Pracy (7 proc.) i Polskie Stronnictwo Ludowe (6 proc.).
Ciekawie wyglądają także wyniki, jeśli przy ich obliczaniu nie weźmiemy pod uwagę respondentów niezdecydowanych i odmawiających odpowiedzi. Wówczas PO otrzymałaby 32 proc. poparcia, PiS 29,3 proc, SLD-UP 9,3 a PSL – 8 proc. Pięcioprocentowy próg wyborczy przekroczyłyby także Polska Razem Jarosława Gowina i Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikke. Obie cieszą się poparciem po 4 proc. respondentów, a licząc tylko zdecydowanych – po 5,3 proc. Według aktualnego sondażu na wejście do PE nie miałyby szans Europa Plus Twój Ruch, Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry i Ruch Narodowy.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.