Episkopat Włoch o in vitro.
Włoscy biskupi przestrzegają przed urzeczowianiem dziecka w kontekście kontrowersyjnej decyzji Trybunału Konstytucyjnego. Uznał on za sprzeczny z konstytucją obowiązujący dotychczas we Włoszech zakaz zapłodnienia in vitro z udziałem komórek rozrodczych dawców zewnętrznych. Episkopat przyznaje, że pragnienie, by mieć dziecko, nie ulega wątpliwości, jest głębokie i należy je uszanować. Czym innym jest jednak pragnienie, a czym innym prawo. Nikt nie może mieć prawa do posiadania dziecka, bo jest ono osobą, którą trzeba przyjąć.
Biskupi zauważają też, że Trybunał nie uwzględnił prawa dziecka do poznania własnego pochodzenia. Ponadto episkopat obawia się, że przy istniejących we włoskim prawie lukach orzeczenie Trybunału otworzy drogę do wszystkich technik reprodukcji człowieka. Biskupi wyrazili przekonanie, że prawo powinno nie tylko potwierdzać dominację nauki i techniki, ale pytać się również o ich sens i granice. Jak bowiem pokazała historia, nie wszystko, co jest wykonalne, służy dobru rodzaju ludzkiego – piszą włoscy biskupi.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.