Bezzałogowy statek towarowy Dragon dotarł w niedzielę na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) i dostarczył ponad dwie tony żywności i sprzętu technicznego - poinformowała amerykańska Państwowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA).
Dragona pochwycił o godzinie 13.14 czasu polskiego wysięgnik, którym sterował dowódca ISS Koichi Wakata. W ładowni statku znajdują się m.in. nowy skafander dla wychodzenia astronautów w otwartą przestrzeń kosmiczną, eksperymentalny laserowy system łączności, kamery wideo o dużej rozdzielczości i prototypowa szklarnia.
Dragon ma powrócić na Ziemię za mniej więcej miesiąc, zabierając próbki naukowe i zbędny już na stacji sprzęt.
Statki Dragon i ich rakiety nośne Falcon 9 produkuje prywatna firma SpaceX, która na mocy kontraktu z NASA realizuje od 2012 roku loty zaopatrzeniowe na ISS. Użycie przez Amerykanów w tym celu statków bezzałogowych stało się konieczne, bo w 2011 roku wycofano ze służby wszystkie wahadłowce.
Po starcie Dragona z przylądka Canaveral na Florydzie w piątek wieczorem czasu polskiego pierwszy człon rakiety Falcon 9 opadł w kontrolowany sposób na wody Atlantyku, by można go było wyłowić i wykorzystać ponownie. Procedurę tę SpaceX zastosował pierwszy raz, choć wcześniej dokonał już jednego eksperymentalnego i dwóch komercyjnych lotów na ISS.
Polecił również zbadanie osób finansujących działalność ruchu antyfaszystów.
Niezmiennie od wielu lat niemal wszyscy badani deklarują zaufanie do straży pożarnej.
Za jego kandydaturą zagłosowało 83 senatorów, 1 był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.