Unia Europejska jest otwarta na pomysł zorganizowania drugiej konferencji w Genewie, poświęconej rozwiązaniu kryzysu na Ukrainie - powiedziała we wtorek rzeczniczka KE ds. polityki zagranicznej Maja Kocijanczicz.
"Jesteśmy otwarci na każdą inicjatywę, która pomoże położyć kres przemocy i złagodzić kryzys na Ukrainie" - powiedziała Kocijanczicz.
Podkreśliła, że UE w pełni popiera deklarację, wypracowaną na spotkaniu szefów dyplomacji Ukrainy, Rosji, USA i UE 17 kwietnia w Genewie. W porozumieniu tym uczestnicy konferencji zobowiązali się do działań na rzecz deeskalacji ukraińskiego kryzysu, ale nie jest ono realizowane.
"Wszystkie strony powinny wzmocnić wysiłki na rzecz wdrożenia tego porozumienia. Jesteśmy otwarci na pomysł zorganizowania drugiego takiego spotkania, jeśli będzie to sensowne i pomoże w deeskalacji" - dodała.
Zwołanie w najbliższych dniach drugiego spotkania w Genewie, poświęconego rozwiązaniu kryzysu na Ukrainie, zaproponował szef niemieckiej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier. W wywiadzie telewizyjnym ocenił, że pierwsza konferencja była ważnym, ale niewystarczającym krokiem, ponieważ "ograniczyła się do zawarcia porozumienia politycznego, bez ustalenia mechanizmów jego realizacji".
UE nadal uważa, że przeprowadzenie wyborów prezydenckich na Ukrainie 25 maja jest możliwe, pomimo wzrostu napięć na wschodzie tego kraju, gdzie armia Ukrainy prowadzi operację przeciwko prorosyjskim separatystom.
"Wybory prezydenckie są bardzo ważnym czynnikiem stabilizacji sytuacji w kraju (...) i dadzą każdemu możliwość wyrażenia swoich poglądów" - powiedziała Kocijanczicz.
Dodała, że natychmiastowe wdrożenie kwietniowego porozumienia z Genewy jest kluczowe dla stworzenia warunków, umożliwiających przeprowadzenie wyborów w sposób przejrzysty i zgodnie z międzynarodowymi standardami.
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow powiedział tymczasem we wtorek, że Moskwa dopuszcza możliwość nowych rozmów w sprawie Ukrainy, ale bez udziału południa i wschodu Ukrainy i bez wdrożenia wcześniejszych ustaleń nie mają one sensu. Ławrow oświadczył też, że czymś "niezwykłym" byłoby przeprowadzenie wyborów na Ukrainie, gdy wojsko jest wykorzystywanie przeciw cywilom.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.