Włocławscy policjanci zatrzymali jednego z mężczyzn podejrzanych o pobicie zakonnika. Ujęcie drugiego ze sprawców jest tylko kwestią czasu - informują funkcjonariusze.
O zajściu informowaliśmy kilka dni temu. W sobotnie popołudnie 3 maja na terenie dziedzińca klasztornego we Włocławku pobity został 43-letni franciszkanin. Zauważył on, że w trakcie odbywającej się mszy na terenie dziedzińca klasztoru dwóch mężczyzn piło piwo. Zwrócona przez zakonnika uwaga o niestosowności takiego zachowania najwyraźniej zdenerwowała pijących, bowiem doszło do pobicia 43-latka. Dwaj młodzi mężczyźni pobili zakonnika po czym zbiegli. Franciszkanin z obrażeniami ciała trafił do szpitala.
Zdarzenie niezwykle poruszyło mieszkańców miasta.
Dzięki zapisowi monitoringu miejskich ulic oraz rozpoznaniu przez dzielnicowych udało się ustalić dokładny wizerunek i dane jednego ze sprawców.
Wczoraj po godz.13:00 policjanci zatrzymali jednego ze sprawców. Okazał się nim 25-letni mieszkaniec Włocławka, którego zatrzymano w miejscu pracy. Mężczyzna nie krył swego zdziwienia. Przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa. 25-latek trafił do policyjnego aresztu. Wcześniej był już karany za rozbój. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Dzisiaj mężczyzna doprowadzony zostanie do prokuratury rejonowej. Włocławscy policjanci wnioskować będą o jego aresztowanie. Zatrzymanie drugiego ze sprawców jest tylko kwestią czasu.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.
Nie zapadła jeszcze decyzja dotycząca niedzielnej modlitwy Anioł Pański.