Musimy dotrzeć na geograficzne i egzystencjalne peryferie Chile z przesłaniem sprawiedliwości i braterstwa. Tak stwierdzili biskupi tego kraju na zakończenie sesji plenarnej episkopatu, która odbyła się Punta Tralca.
Wiele uwagi poświęcono na niej pilnym problemom społecznym i proponowanym przez Kościół drogom budowania społeczeństwa bardziej braterskiego. Przesłanie końcowe ma wymowny tytuł: „Ucałują się sprawiedliwość i pokój”.
Wraz z nowym rządem Chile przygotowuje się na przyjęcie cyklu reform dotykających wszystkich sfer życia obywateli. Kościół zgadza się z koniecznością zmian politycznych i socjalnych podkreśla jednak, że przy wprowadzaniu reform ważna powinna być przede wszystkim sprawiedliwość społeczna oraz dążenia do zmniejszenia różnic klasowych. Biskupi podkreślają wielkie znaczenie solidarności, której mieszkańcy Chile mogli doświadczyć podczas tragedii, które w ostatnich miesiącach dotknęły ten kraj: najpierw trzęsienie ziemi na północy, a później wielki pożar w nadmorskim mieście Valparaiso. Wydarzenia te pokazały, że naród potrafił zjednoczyć się i zorganizować pomoc dla poszkodowanych.
Biskupi przypominają, iż to właśnie wartości nauczane przez Kościół stoją u podłoża chilijskiej tożsamości narodowej, są „duszą Chile”. Wystąpili także zdecydowanie w obronie życia, podkreślając, że Chilijczycy to naród kochający życie i walczący o życie, o czym świadczy także jego historia. W tym kontekście wypowiedzieli się także przeciwko legalizacji aborcji, która jak dotąd jest w Chile zabroniona, a która, według biskupów, byłaby zamachem na “chilijską duszę”. Obecni na zgromadzeniu purpuraci zaapelowali również o bardziej efektywną politykę prorodzinną, opowiadając się za umożliwieniem wszystkim dzieciom równego dostępu do edukacji. Kościół, poprzez prowadzone w tym roku w całym kraju misje terytorialne, stawia sobie za cel dotarcie na geograficzne i egzystencjalne peryferie chilijskiego społeczeństwa.
... ocenił węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto.
Wcześniej delegacja protestujących przekazała swoje postulaty wobec KE.
Każdy z nich otrzymał wynagrodzenie 210 razy większe niż przeciętnie zarabiający pracownik.
Z powodu trwających w nich konfliktów zbrojnych, terroryzmu i przestępczości.