Ukraińska straż graniczna odparła w nocy ze środy na czwartek kilka ataków uzbrojonych osób. Są ranni - poinformowała w czwartek służba prasowa Państwowej Straży Granicznej Ukrainy.
W środę późnym wieczorem ukraińska straż graniczna zauważyła próbę przekroczenia granicy ze strony Rosji poza przejściami granicznymi trzema KAMAZami. Kierowcy nie zareagowali na strzały ostrzegawcze i zawrócili dopiero, gdy pogranicznicy zaczęli strzelać w ich stronę. "O próbie przedarcia się przez granicę poinformowaliśmy rosyjskich pograniczników" - podała służba prasowa.
Również wieczorem do oddziału straży granicznej podjechała grupa 30 osób uzbrojonych w broń automatyczną, w tym karabiny maszynowe, i zażądała złożenia broni oraz opuszczenia pomieszczeń. Gdy pogranicznicy odmówili, pół godziny po północy zaczął się szturm z użyciem karabinów maszynowych, granatnika i granatów ręcznych. Próbę zajęcia budynku odparto. Potem nastąpił kolejny atak, któremu towarzyszył ostrzał snajperski z pobliskich domów. "Około godz. 2 terroryści podjęli trzecią nieudaną próbę zajęcia oddziału straży granicznej" - napisano w oświadczeniu.
Są ranni i kontuzjowani wśród pograniczników.
Sąsiednie pododdziały graniczne umocniono i zaostrzono monitoring granicy.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.