W maju odbyła się w Warszawie debata „Polacy ze Wschodu najlepsi na kryzys demograficzny?”. Owocem tego spotkania jest kampania społeczna www.PowrotDoPolski.pl, której celem ma być zwrócenie uwagi Polaków na problem ze sprowadzaniem naszych rodaków ze Wschodu.
Na stronie można wyrazić swoje poparcie dla tej akcji i wysłać list do Premiera.
Fundacja Dla Polonii zaprosiła sześciu specjalistów z dziedziny demografii, edukacji, Polonii, Wschodu i biznesu. Prof. Krystyna Iglicka-Okólska (Rektor Uczelni Łazarskiego w Warszawie) stwierdziła, że państwo powinno określać cel, jaki ma wobec tej grupy. Podkreśliła, że Polska znajduje się w sytuacji, w jakiej nie znajduje się żadne inne państwo Europy Zachodniej. Wskazała na Polaków ze Wschodu jako na jedyną grupę, która odnajduje się w Polsce, odwołując się do doświadczeń swojej uczelni. Przypomniała, że w Polsce będzie brakować około 5 milionów ludzi w stanie produkcyjnym. Pytała retorycznie, czy jesteśmy przygotowani na obcych nam kulturowo muzułmanów.
Prof. Krzysztof Pawłowski (założyciel Wyższej Szkoły Biznesu – National-Louis University w Nowym Sączu) przypomniał o zaniedbaniach państwa polskiego w stosunku do tej grupy ludzi. Wskazywał na doświadczenia takich państw jak Niemcy, jak Francja, gdzie najlepszym rozwiązaniem było sięgnięcie po imigrację swoich obywateli. Porównywał nas do Amerykanów, którzy potrafili wykorzystać potencjał szkolnictwa wyższego w tym zakresie. Jednoznacznie stwierdził, że alternatywa będzie znacznie gorsza.
W podobnym tonie analizował sytuację poseł Adam Kwiatkowski, który został wybrany do Sejmu w zdecydowanej większości głosami Polonii. Opowiadał o problemach, z jakimi spotykają się Polacy mieszkający poza granicami. Wskazywał na Liceum Polonijne z Warszawy jako przykład mądrej polityki sprowadzania młodych Polaków ze Wschodu. Powiedział, że to jedna z recept na kryzys demograficzny.
Z innej perspektywy podszedł do tematu Pan Wiesław Turzański (były Prezes Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie). Przywoływał on problemy repatriantów i przypominał, że powinniśmy ich godnie przyjmować w Polsce. Uznał, że największą przeszkodą dla tych ludzi są obostrzenia w naszym systemie. Przypomniał o pomyśle repatriacyjnym śp. Marszałka Macieja Płażyńskiego i wyraził ubolewanie nad stanem dyskusji o tym projekcie. Red. Łukasz Warzecha dodał do wypowiedzi Turzańskiego, że sprowadzanie Polaków ze Wschodu powinno być uznane przez nas jako swego rodzaju inwestycja.
Sekretarz Fundacji Wolność i Demokracja Robert Czyżewski podkreślał, że sprowadzanie naszych rodaków jest nieopłacalne, ale że powinniśmy zadać sobie pytanie, czy powinniśmy uwzględniać wyłącznie czynniki ekonomiczne. Krytycznie ocenił również politykę zagraniczną w tej sferze. Twórca akcji WitajcieWdomu.pl Maciej Gnyszka podsumował, że dziś nie mamy wątpliwości co do sprowadzania Polaków ze Wschodu. Powinniśmy raczej skupić się na kształcie tej operacji.
Wyraź swoje poparcie
Organizatorzy chcieli, aby dyskusja na ten temat miała swój dalszy ciąg w internecie i w mediach. Dlatego uruchomiona została strona www.PowrotDoPolski.pl, na której zbierane są podpisy obywateli, popierających sprowadzanie naszych rodaków ze Wschodu. Każdy kto wejdzie na wskazany adres, może wysłać list do premiera polskiego rządu z prośbą o zwrócenie uwagi na ten problem.
Polska jest jednym z najszybciej wyludniających się krajów. Według prognoz Komisji Europejskiej, w 2050 roku będzie nas o 6 milionów mniej. Jeśli ten ujemny trend się utrzyma, to za kilka dekad w Polsce zachwiany zostanie system emerytalny. Polska będzie zmuszona prowadzić mądrą politykę imigracyjną. Najbardziej racjonalnym rozwiązaniem będzie sprowadzanie obywateli polskiego pochodzenia z byłych republik radzieckich, którzy wyrośli w bliskim nam kręgu kulturowym, a ponadto utożsamiają się z ojczyzną swoich przodków.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.