Rosyjscy agenci angażują się w tajną współpracę z organizacjami ochrony środowiska na Zachodzie, by przez akcję dezinformacyjną podkopać plany rozwoju alternatywnych źródeł energii - powiedział w czwartek w Londynie sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen.
Podczas wystąpienia w Chatham House, jednym z ważniejszych na świecie think tanków zajmujących się badaniem stosunków międzynarodowych, Rasmussen stwierdził, że w interesie Rosji jest utrzymanie zależności Europy Zachodniej od rosyjskiego gazu i sabotowanie prac nad eksploatacją gazu łupkowego. Akcję dezinformacyjną nazwał "wyrafinowaną".
"Niektórzy członkowie Sojuszu mówią mi na spotkaniach, że w ramach wyrafinowanej operacji informacyjnej i dezinformacyjnej, Rosja aktywnie zaangażowała się w działalność pozarządowych organizacji środowiskowych przeciwnych eksploatacji gazu łupkowego, by utrzymać zależność Europy od gazu importowanego z Rosji. Tak odbieram, co mi mówią" - powiedział Rasmussen, którego cytuje m.in. dziennik "Financial Times" w swym wydaniu internetowym.
Rasmussen nie powiedział, jakie formy przybiera domniemana współpraca organizacji ochrony środowiska z Rosją i czy organizacje te są świadome tego, że są wykorzystywane. Zwiększenie europejskiego energetycznego bezpieczeństwa nazwał sprawą o "najwyższym znaczeniu".
"Większa niezależność energetyczna oznacza lepsze funkcjonowanie europejskiego rynku energetycznego tak, by żaden pojedynczy dostawca nie mógł zaszantażować któremuś rządowi" - podkreślił sekretarz generalny NATO.
Organizacje Greenpeace i Friends of the Earth zdecydowanie odcięły się od wypowiedzi Rasmussena.
Rzecznik pierwszej z nich przypomniał, że w ubiegłym roku rosyjskie służby aresztowały aktywistów Greenpeace protestujących przeciwko wierceniom w Arktyce, grożąc im surowymi karami za rzekome piractwo na morzu.
"Gaz łupkowy będzie droższy niż importowany gaz rosyjski. Zanosi się na to, że gaz łupkowy pokryje zapotrzebowanie tylko w niewielkim stopniu i nie dłużej niż w okresie 10 lat" - cytuje rzecznika Greenpeace londyński "The Independent".
W tym samym dzienniku Andrew Pendleton z Friends of the Earth powiedział, że wymierzona w interesy rosyjskiego lobby gazowego jest polityka rządu brytyjskiego, stawiająca na rozwój energii odnawialnej.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.