Stowarzyszenie Ukrainy, Mołdawii i Gruzji z Unią Europejską to ich suwerenne prawo, jednak Rosja podejmie kroki w wypadku negatywnego wpływu tych umów na jej rynek - oświadczył w piątek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
Przypomniał on, że prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin "niejednokrotnie zapowiadał, że wszystko będzie zależało od wejścia w życie dokumentów, ich ratyfikacji i realizacji". "Chodzi nie o same dokumenty, lecz o ich ewentualny wpływ na nasz rynek. Jeśli będzie negatywny, to poczynione zostaną kroki" - oznajmił Pieskow, którego wypowiedź przytacza agencja RIA-Nowosti.
Sekretarz prasowy Putina podkreślił, że stowarzyszenie z UE to "absolutnie suwerenne prawo" Ukrainy, Mołdawii i Gruzji.
Z kolei wiceminister spraw zagranicznych FR Aleksiej Mieszkow oświadczył, że Moskwa dostrzega w umowach Ukrainy, Mołdawii i Gruzji z Unią Europejską "zagrożenia o charakterze czysto ekonomicznym".
"Dlatego potrzebny jest szczegółowy, techniczny, ekspercki dialog na temat tego, jak uniknąć pogorszenia klimatu gospodarczego w stosunkach rosyjsko-ukraińskich w związku z podpisaniem tych dokumentów i jakie kroki strony powinny podjąć" - powiedział Mieszkow.
Wiceszef dyplomacji Rosji wyraził nadzieję, że planowane konsultacje eksperckie i rozmowy ministerialne na temat problemów związanych z podpisaniem porozumienia o stowarzyszeniu Ukrainy z UE "staną się krokiem w kierunku wzajemnego zrozumienia, którego dotąd nie było". "Jak na razie realnej chęci wsłuchania się w rosyjskie obawy nie widzimy" - oznajmił Mieszkow.
W czwartek szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso zapowiedział, że 11 lipca w Brukseli odbędą się trójstronne rozmowy polityczne między Unią Europejską, Ukrainą a Rosją o konsekwencjach wdrażania umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina. Mają one służyć rozwianiu obaw Moskwy, która uważa, że stowarzyszenie między Unią a Ukrainą zaszkodzi rosyjskim interesom gospodarczym.
W piątek Gruzja i Mołdawia zawarły w Brukseli porozumienia o stowarzyszeniu z Unią Europejską. Natomiast Ukraina i UE podpisały drugą część umowy stowarzyszeniowej, dotyczącą utworzenia strefy wolnego handlu, a także współpracy w dziedzinie gospodarki, wymiaru sprawiedliwości i spraw wewnętrznych. Polityczną część porozumienia Kijów i Bruksela podpisały w marcu, co miało być sygnałem wsparcia dla ukraińskich władz w czasie rosnących napięć w stosunkach Ukrainy z Rosją.
Umowy stowarzyszeniowe mają pogłębić współpracę polityczną tych trzech krajów Partnerstwa Wschodniego z Unią Europejską oraz stopniowo zintegrować ich rynki z unijnym. Nie zawierają one jednak obietnicy przyjęcia trzech państw do UE w przyszłości.
Jest to jego pierwsza wizyta w tym kraju od początku pełnoskalowej agresji rosyjskiej.
"Niech Bóg ma litość dla nas. Niech oświeci sumienia sprawujących władzę".
Siostry ze Wspólnoty Dzieci Łaski Bożej zapraszają na tygodniową kontemplację oblicza Matki Bożej.
Donald Trump przyjął nominację Partii Republikańskiej na urząd głowy państwa
Szlachetna Paczka potrzebuje ponad 10 tys. wolontariuszy do przeprowadzenia akcji w całej Polsce.