- Korwin-Mikke jest nieporozumieniem w polityce, mówi Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla tabloidu "Fakt".
- To człowiek, którego lata temu znałem i to dość dobrze. To człowiek o dziwnej roli w polskiej polityce. I szkodliwej - bo mieszającej w głowie młodym, zdolnym ludziom, którzy zamiast myśleć o polskich sprawach, szli w wizje, które według Mikkego funkcjonują na Wyspach Dziewiczych. A teraz bierze pewną część głosów niezadowolonych, które by nam przypadały. Nie jesteśmy zainteresowani sojuszem z nim, bo nie jesteśmy zainteresowani kompromitacją, dodaje prezes PiS.
Kaczyński zastanawia się w tym wywiadzie, czy jest jakaś afera, która wywaliłaby rząd Donalda Tuska w powietrze. I w tym kontekście przypomina, jak w 1980 r. - w czasie katowickiej konferencji przedzjazdowej PZPR - na mównicę wszedł delegat i rozebrał się do naga. Okazało się, że zwariował.
I zadaję sobie takie pytanie, mówi Kaczyński: co by się stało, gdyby Tusk wszedł na mównicę sejmową i rozebrał się do naga. I wyobrażam sobie, że następnego dnia w "Gazecie Wyborczej" byłby taki tytuł: "Nowe forum ekspresji politycznej. Tusk pierwszy w Europie". Przy normalnych mechanizmach ten rząd powinien paść już wiele razy. Żyjemy w kraju, w którym pewne mechanizmy demokracji nie funkcjonują, konkluduje prezes PiS.
Według Marcina Warchoła w kampanii Trzaskowskiego złamano co najmniej 3 artykuły Kodeksu wyborczego.
36-minutowe przemówienie w języku angielskim zostało opublikowane na YouTube.
28 maja Namibia po raz pierwszy w historii obchodzić będzie Dzień Pamięci o Ludobójstwie.
Wydobyto szczątki co najmniej 42 osób - kobiet, mężczyzn i dzieci.
Głównej świątecznej liturgii zakończonej procesją przewodniczył biskup supraski Andrzej.
W opozycji może to „utrwalić represje przed wyborami w 2026 roku”.
Nigdy nie przeszło mi przez myśl, że zostanę wybrany - powiedział Leon XIV.