Podczas gdy żołnierze AK walczyli zbrojnie z Niemcami, Maria Okońska i jej koleżanki w powstaniu warszawskim używały „różańcowych granatów” i „zapalających bomb modlitwy”.
Warszawa, 1 sierpnia 1944, godz. 17. Na ulicach pojawia się coraz więcej żołnierzy Armii Krajowej strzelających do niemieckich żołnierzy, opanowujących kolejne pozycje, walczących o wyzwolenie polskiej stolicy. W tym samym czasie trzy młode kobiety schodzą do kaplicy domu zakonnego sióstr zmartwychwstanek i obejmują swoją placówkę. Zaczynają nieustanną adorację Najświętszego Sakramentu w intencji powodzenia powstania i dusz wszystkich warszawiaków. Modlą się, odmawiają Różaniec, kolejne litanie. Mają też własne wezwanie: „Wolną, katolicką Polskę racz nam dać, Panie”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.